Dwa razy w roku przesuwamy zegarki o godzinę. W nocy z soboty na niedzielę (28/29 marca) przestawimy się z czasu zimowego na letni.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
O godzinie 2 w nocy przestawiamy zegarki na godzinę 3, a to oznacza, że będziemy spać o godzinę krócej. Po co to wszystko? Aby dostosować się do zmieniających się pór roku, a tym samym lepiej wykorzystać światło słoneczne.
No i co z tego, że wszyscy wiemy, że to nie ma sensu, skoro musimy się dostosować. U Ruskich np. tego wariactwa już nie ma. A u nas... póki co do 2016 r. już są wyznaczone terminy urządzania tego cyrku zwanego uczenie "zmianą czasu". A zresztą jesteśmy w Unii i sami chyba nie możemy z tego zrezygnować i zrobić po swojemu, żeby było normalnie, to znaczy, żeby cały rok obowiązywał czas zimowy, bo to jest dla nas naturalny czas astronomiczny. Ten cyrk regulowany jest póki co tym rozporządzeniem: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20120000033
~gośc 21 (gość)
27.03.2015 14:21
Takie tłumaczenie jest nie na miejścu bo kto chce wczesnie wstac to jego sprawa ale przymuszanie na siłę każdego z nas na sily by sie dostosować jest chore ,nie ma żadnych oszczędności ani pożytku z tego zabiegu zmiany czasowej .Co madzejsi odstapili od tego dawno i tylko u nas upierdliwie trwaja przy tym szkodząc spoleczeństwu
Straszna jest ta zmiana czasu, po co to? Zabierają człowiekowi godzinę czasu w najpiękniejszym okresie, czyli na wiosnę, po to, żeby oddać w najbrzydszym, czyli jesienią.
~mamuśka (gość)
27.03.2015 11:07
A ja się cieszę ze zmiany czasu ale tylko w przypadku gdy jest to zmiana z zimowego na letni. Powód jest prosty. A mianowicie moje dzieci będą wstawać o godzinę później. BO gdy jesienią przestawiamy zegarki moje pociechy tak się przestawiają, że potrafiły wstawać nawet o 3 nad ranem ;-)
~Zanzi (gość)
27.03.2015 09:56
Rany, znowu trzeba się przestawiać. Kiedyś to może i miało sens, ale teraz widzę raczej więcej minusów, niż plusów. Organizm ludzki to nie zegarek.
Komentarze 6
28.03.2015 22:01
No i co z tego, że wszyscy wiemy, że to nie ma sensu, skoro musimy się dostosować. U Ruskich np. tego wariactwa już nie ma. A u nas... póki co do 2016 r. już są wyznaczone terminy urządzania tego cyrku zwanego uczenie "zmianą czasu". A zresztą jesteśmy w Unii i sami chyba nie możemy z tego zrezygnować i zrobić po swojemu, żeby było normalnie, to znaczy, żeby cały rok obowiązywał czas zimowy, bo to jest dla nas naturalny czas astronomiczny. Ten cyrk regulowany jest póki co tym rozporządzeniem: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20120000033
27.03.2015 14:21
Takie tłumaczenie jest nie na miejścu bo kto chce wczesnie wstac to jego sprawa ale przymuszanie na siłę każdego z nas na sily by sie dostosować jest chore ,nie ma żadnych oszczędności ani pożytku z tego zabiegu zmiany czasowej .Co madzejsi odstapili od tego dawno i tylko u nas upierdliwie trwaja przy tym szkodząc spoleczeństwu
27.03.2015 11:31
Straszna jest ta zmiana czasu, po co to? Zabierają człowiekowi godzinę czasu w najpiękniejszym okresie, czyli na wiosnę, po to, żeby oddać w najbrzydszym, czyli jesienią.
27.03.2015 11:07
A ja się cieszę ze zmiany czasu ale tylko w przypadku gdy jest to zmiana z zimowego na letni. Powód jest prosty. A mianowicie moje dzieci będą wstawać o godzinę później. BO gdy jesienią przestawiamy zegarki moje pociechy tak się przestawiają, że potrafiły wstawać nawet o 3 nad ranem ;-)
27.03.2015 09:56
Rany, znowu trzeba się przestawiać. Kiedyś to może i miało sens, ale teraz widzę raczej więcej minusów, niż plusów. Organizm ludzki to nie zegarek.