Widok piotrkowskich ulic wieczorami przygnębia. Trudno oprzeć się wrażeniu, że miasto wymarło. To opinia głównie młodych (tych, którzy jeszcze stąd nie wyjechali), bo starsi mają przecież inne rozrywki, np. kolejny odcinek „M jak miłość”.
Autor: fot. MW
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Istnieje ryzyko, że wkrótce również tym młodym jako wieczorna rozrywka pozostanie telewizja, bo nie będzie dokąd pójść. W mieście zamykany jest bowiem lokal za lokalem, padają puby, restauracje, bary. - Piotrków funkcjonuje jak miasto turystyczne - jest sezon i jest po sezonie, a jak jest po sezonie, to nie ma pieniędzy – mówi jeden z restauratorów.
Więcej w najnowszym numerze „Tygodnia Trybunalskiego”. Od środy (14 stycznia) w kioskach!
Komentarze 65