Taka obniżka cen najpopularniejszych paliw z pewnością zadowala wielu kierowców, ponieważ w ostatnich dniach stycznia trzeba było coraz głębiej sięgać do kieszeni. Ceny, zwłaszcza oleju napędowego, mocno zbliżały się do poziomu 6 złotych za litr. Aż o 10 groszy w górę poszła cena oleju napędowego. Niewiele mniej, bo o 9 groszy podrożała 95-oktanowa benzyna. Z tej zwyżkowej tendencji wyłamał się jedynie autogaz.
Według analityków rynku paliw z epetrol.pl, poziomy cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na początek lutego wyglądają następująco: 5,17-5,29 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 5,29-5,41 zł/l oraz 2,69-2,76 zł/l dla autogazu.
VAT na paliwa, od dzisiaj do końca lipca, jest obniżony z 23 do 8 procent.
Komentarze 42
03.02.2022 09:46
Koszt transportu towarów nie zmaleje z powodu niższego VAT, firmy transportowe nie odliczą 15 % i zapłacą do skarbowego. PiS jest mistrzem z zamieniania porażki w sukces!!! Tak parszywej propagandy nie prowadziła PZPR
02.02.2022 13:02
Mnie podwyżki cen paliwa i tak nie dotyczą bo zawsze tankuję za 50 złoty.
02.02.2022 12:08
Jeśli państwo ( rząd) nie ściąga do kasy vat, to ma braki w kasie. Więc, albo mniej wyda pieniędzy np. na szpitale, pensje nauczycieli bądź na 13tą emeryturę, albo wydrukuje kolejne pieniądze bez pokrycia czyli inflacyjnogenne . Co oczywiście spowoduje wzrost cen w bliskiej przyszłości. I tak w koło, ale coraz bliżej katastrofy.....Klakierom i zagorzałym aprobatorom działań rządu: popukajcie się w czoło ....
02.02.2022 08:48
5.37 za ropę w Piotrkowie? To drożeje niż w Łodzi i Warszawie.
01.02.2022 22:29
Wiecie od czego zaczyna się fala tsunami? Od tego, że najpierw woda się cofa tylko po to żeby później była wieksza. Tak samo jest z "pomysłowymi pisowcami" którzy teraz chwalą się ile to oni nie zrobili, obniżając akcyze na paliwa, teraz zmniejszając VAT. Wszystko fajnie pięknie, szary kowalski zatankuje raz w miesiącu auto zaoszczędzając 15zł (jak dobrze pójdzie ze w chwili tankowania tyle zaoszczędzi) później pójdzie na zakupy do sklepu/marketu gdzie towar jest dowożony dostawczakiem czy ciężarówką. Paliwo kupi na 8% vacie, ale usługę transportu wystawia w 23% i to własnie firma transportowa dostanie w tym miejscu po tyłku. Więc koniec końców firma która dowozi towar podniesie ceny dostaw lub wliczy w koszt towaru a co za tym szary Kowalski znowu zapłaci w sklepie więcej. Takie to cudowne pomysły nierząd wprowadza w życie ogłaszając kolejne swoje sukcesy.
Czekać tylko ile osób otworzy oczy i zacznie myśleć, kiedy dostaną pierwsze rachunki za media w nowym roku.
Niedługo będziemy mieć drugą grecje, chyba że ludzie wcześniej przejrzą na oczy.