Tomaszowscy strażacy wyłowili z Pilicy zwłoki mężczyzny, który zaginął 17 lipca. Tego dnia wspólnie ze znajomymi wybrał się na spacer nad rzekę. Później rozebrał się i skoczył do Pilicy. Finał wyprawy nad rzekę zakończył się tragicznie.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Poszukiwany mężczyzna zaginął 17 lipca. Na prośbę policji trzy dni później ratownicy Państwowej Straży Pożarnej wspólnie z policjantami przeszukiwali koryto i brzeg rzeki Pilicy na odcinku jednego kilometra. Podobne działania poszukiwawcze podjęto 28 lipca przy użyciu nurków. Dopiero dzisiaj ok. 10:30 odnaleziono mężczyznę, jego zwłoki wydobyto na brzeg - relacjonuje mł. bryg. Dariusz Polański - z-ca dowódcy Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Tomaszowie Mazowieckim
Ofiara to 27-letni mieszkaniec Tomaszowa, Artur K.
Komentarze 0