Sparingowe mecze Piotrcovii z mistrzem Polski, które odbyły się w piątek i sobotę w Hali Relax, miały przede wszystkim cel szkoleniowy. Trener Piotrcovii próbował różnych ustawień i chciał sprawdzić wszystkie zawodniczki, które mogły wystąpić na tle bardzo silnego rywala. Pierwszy mecz piotrkowski zespół przegrał 21:33 (10:14), natomiast drugi 17:35 (11:17).
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
MKS Lublin oczywiście był faworytem tego sparingowego dwumeczu, ale przecież nie wynik był w tym przypadku najważniejszy.
- Chciałem aby mój zespół zmierzył się z silnym przeciwnikiem. Oczywiście można było zagrać z pierwszoligowcem, wygrać i cieszyć się z pozytywnego zakończenia roku. Nie o to jednak chodzi. Przed nami dużo pracy, a zespół mistrza Polski pokazał jakie mamy braki – powiedział szkoleniowiec Piotrcovii Andrzej Bystram.
Pierwsze spotkanie ligowe w nowym roku piotrkowski zespół rozegra 7 stycznia w Elblągu z miejscowym Startem.
Komentarze 13