Kobieta usłyszała już prokuratorskie zarzuty. Z informacji uzyskanych przez Strefę FM wynika, że przyznała się do zdefraudowania pieniędzy szkolnych. - Księgowa dokonywała nieuzasadnionych przelewów z kont szkoły na konta prywatne, czym działała na szkodę Urzędu Miasta w Bełchatowie. Kobiecie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 tysięcy złotych, dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju w połączeniu z zakazem wydania paszportu. Postępowanie jest jeszcze w toku - mówi Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
Wcześniejsze kontrole w szkole nie wykazywały żadnych nieprawidłowości.
(Strefa FM)
Komentarze 11