TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Szkoda, że nie zagrali tak w Brodnicy...

jszcze
jszcze czw., 30 kwietnia 2015 23:01
Piotrkowianin zdeklasował w ostatnim meczu sezonu KPR Wolsztyniak Wolsztyn, wygrywając 37:22 (17:9), ten mecz nie miał już jednak większego znaczenia, ponieważ w środę Pomezania Polski Cukier Malbork wygrała swój mecz i zagwarantowała sobie drugie miejsce w tabeli, uprawniające do gry w barażach. Piotrkowianin też miał szansę na baraże, ale zmarnował ją m.in. przegrywając w kompromitującym stylu w Brodnicy z ostatnim wówczas MKS Henri Lloyd.
Zdjęcie

Pomimo, iż mecz z ósmym w tabeli KPR Wolsztyniak Wolsztyn nic w sytuacji Piotrkowianina nie zmieniał, piotrkowscy szczypiorniści podeszli do niego jak normalnego ligowego spotkania i od początku przejęli inicjatywę. Wynik spotkania otworzył Piotr Swat, po kilku minutach zrobiło się 5:0, goście zdobyli pierwszą bramkę dopiero po dziewięciu minutach. Bardzo dobrze prezentowała się defensywa gospodarzy na czele z bramkarzem Arturem Baniszem. W ataku szalał z kolei wspomniany wcześniej Piotr Swat, który do przerwy rzucił aż osiem bramek. W pierwszej połowie Piotrkowianin systematycznie powiększał przewagę, kończąc tę cześć meczu wynikiem 17:9.

 

Po przerwie na parkiecie też dominowali gospodarze, pomimo iż trener Rafał Przybylski dał odpocząć kilku kluczowym zawodnikom. Ostatecznie Piotrkowianin pokonał swojego rywala 37:22.

 

- Myślę, że godnie pożegnaliśmy kibiców, na pewno nikt z nas nie zapomni meczu w Brodnicy, zgubiliśmy tam dwa punkty i to zadecydowało, że baraże nam uciekły. Zajęliśmy ostatecznie trzecie miejsce, celem było drugie – powiedział Rafał Przybylski.

 

- Chcieliśmy zakończyć ten sezon pozytywnym akcentem i myślę, że zrealizowaliśmy ten cel, mam nadzieję, że w następnym sezonie uda nam się wywalczyć bezpośredni awans do PGNiG Superligi – podsumował Mateusz Góralski.

 

Na trybunach podczas meczu pojawił się m.in. były trener Piotrkowianina Rafał Kuptel, niektórzy kibice zastanawiali się czy ten szkoleniowiec nie zdecydował się przypadkiem na powrót do Piotrkowa w roli trenera Piotrkowianina...lub Piotrcovii. Po spotkaniu stwierdził co prawda, że przyjechał do Piotrkowa tylko po to, żeby obejrzeć mecz, ale kto wie...

 

MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 37:22 (17:9) KPR Wolsztyniak Wolsztyn

 

MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Pietruszka 1/1, Procho, Banisz – Swat 8, Góralski 6, Iskra 6, Mróz 5, Woynowski 3, Różański 3, Hejniak 2, Kozłowski 1, Pacześny 1, Zinchuk 1, Pożarek.

 

KPR Wolsztyniak Wolsztyn: Płóciniczak, Piskorski - Raczkowiak 4/2, Rogoziński 4, Głowacki 3, Wajs 3, Kuta 3, Pietruszka 2, Szutta 1, Frąckowiak 1, Chrapa 1.

 

Podsumowanie

    Komentarze 19

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio