Wczoraj został skazany, a mimo to wyszedł na wolność. Stanisław Łyżwiński, były poseł ziemi piotrkowskiej, zgodnie z prawem mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Jego obrońca złożył taki wniosek, a sąd się do niego przychylił.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Po południu, ze względu na zły stan zdrowia, w karetce pogotowia opuścił areszt w Piotrkowie. - Jest w bardzo złym stanie zdrowia. Psychicznie czuje się w miarę dobrze, ale fizycznie - niestety jest trzęsącym się staruszkiem. Niedowład nogi jest nieodwracalny - przyznała jego żona Wanda.
Żona Łyżwińskiego dodała, że w najbliższych dniach mąż trafi do szpitala w Konstancinie lub w Zakopanem. Przypominamy, że były poseł Samoobrony został skazany przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie na pięć lat więzienia. Za kratkami spędził do tej pory dwa i pół roku.
Przeczytałeś/aś wszystko, co na dzisiaj przygotowaliśmy!
Instrukcja: Wyłącz Bloker Reklam
Google Chrome: Kliknij ikonę blokera reklam w prawym górnym rogu i wybierz "Zezwól na tę stronę".
Mozilla Firefox: Kliknij ikonę blokera reklam i wybierz "Wyłącz na tej stronie".
Safari: Kliknij ikonę blokera i wybierz "Wyłącz blokowanie reklam".
Po wyłączeniu blokera, odśwież stronę.
Drogi użytkowniku, szanujemy Twoją prywatność
Na naszej stronie stosujemy pliki cookies oraz podobne technologie w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu, analizy ruchu oraz dostosowywania treści i reklam do Twoich preferencji. Klikając „Akceptuję wszystkie”, wyrażasz zgodę na użycie wszystkich plików cookies. Możesz także dostosować swoje wybory w sekcji ustawień. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Ustawienia cookies
Niezbędne cookies — zawsze aktywne dla prawidłowego działania strony.
Komentarze 8