TERAZ16°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Sezon żeglarski na Zalewie Sulejowskim rozpoczęty

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk czw., 4 maja 2017 08:34
W dzień Flagi Narodowej w samo południe rozpoczął się sezon żeglarski na Zalewie Sulejowskim. Tego dnia otwarta została nowa przystań w Barkowicach Mokrych.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Flaga Polskiego Związku Żeglarskiego została wciągnięta na maszt. Sezon żeglarski możemy więc uznać za otwarty. - Zapraszam wszystkich żeglarzy z Piotrkowa i okolic na przystań i pomost jachtklubu Kabestan do Barkowic Mokrych – mówi Marek Krzyżak, bosman klubu. - Mamy 16 miejsc postojowych na bojach przy pomoście. Oprócz tego jest też troszeczkę nabrzeża. Pogodę mamy typowo żeglarską, wieje ze wschodu z okolic Zarzęcina, a dla żeglarza nie ma nic lepszego niż wiatr.

 

Kabestan został założony przez Stowarzyszenie Kierowców Zawodowych. Kilka lat temu zainwestowano w pomost. Część nabrzeża wydzierżawiono z cypla z Barkowic Mokrych od właściciela, który jest tam właściwie od zawsze. Przez kilka ostatnich lat brakowało jednak kogoś, kto zająłby się tym profesjonalnie. - Mamy kajaki, poza tym można wynająć mój jacht. Ceny nie są wygórowane – tylko 200 zł za dobę. Jacht można oczywiście wynająć łącznie ze mną. W czasie czarterowania przeprowadzam również szkolenie – mówi M. Krzyżak, który stopień jachtowego sternika morskiego zdobył już ponad 40 lat temu.

 

W przyszłości klub chce otworzyć w Barkowicach hostel dla pracowników z zagranicy, ok. 3 km od przystani, w okolicach remizy strażackiej. Dla obcokrajowców przybytek działałby poza sezonem, czyli od października do maja. - Mamy 16 miejsc noclegowych łącznie z aprowizacją. Ceny za nocleg i wyżywienie będą bardzo konkurencyjne – mówi bosman. - Myślimy o obcokrajowcach, ponieważ Stowarzyszenie ma swoją egidę na Ukrainie i biura na Litwie. Właśnie stamtąd chcemy ściągać pracowników. Chcemy działać długofalowo, profesjonalnie, szeroko. Już dziś stoi tu 50 – 70 przyczep. Jachtów jest już ok. 40. To miejsce ma potencjał. Trzeba tylko zainwestować w sprzęt, bo nie ma mowy o żadnej prowizorce.

 

Do pełni szczęścia brakuje więc już tylko pięknej pogody. Co prawda na Zalewie Sulejowskim uprawiać można co najwyżej żeglarstwo szuwarowo-bagienne, ale dobre i to.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 5

    reklama

    Dla Ciebie

    16°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio