TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Seksafera w bełchatowskiej podstawówce?

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski czw., 6 września 2018 12:24
Rodzice chcieli sprawdzić, co dzieje się na zajęciach w szkole, więc umieścili w plecaku dziecka dyktafon. Jak się okazało, urządzenie mogło zarejestrować igraszki miłosne nauczycieli jednej z bełchatowskich podstawówek.
Zdjęcie

Prokuratura przesłuchała świadków, odtworzyła materiał fonograficzny oraz zabezpieczyła zapis monitoringu ze szkoły i bada czy uczeń mógł widzieć sceny seksu. - Prokuratura została powiadomiona pisemnie przez pełnomocnika rodziców dziecka o dużym prawdopodobieństwie prezentowania uczniowi treści o charakterze seksualnym. W tym kierunku prokuratura wszczęła postępowanie karne w celu weryfikacji tego zawiadomienia. Pokrzywdzeni stwierdzili, że dziecko zachowuje się nienaturalnie, dlatego postanowili w jego plecaku umieścić dyktafon - mówi Piotr Grochulski, prokurator rejonowy w Bełchatowie.


Zebrany materiał dowodowy nie pozwala obecnie przedstawić zarzutów żadnej z osób zamieszanych w to zdarzenie.

Podsumowanie

    Komentarze 20

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio