- Sąd przedłużył oskarżonemu tymczasowe aresztowanie, bowiem uznał, że nie ustały przyczyny dla których areszt jest stosowany i jednocześnie nie pojawiły się żadne nowe okoliczności, które uzasadniałyby odstąpienie od tego środka, bądź zastąpienie go innym-łagodniejszym. Stan zdrowia oskarżonego jest monitorowany i każdorazowo decyzje o jego uczestnictwie w rozprawie podejmuje lekarz - mówi Iwona Szybka, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Piotrkowie.
Byłemu posłowi grozi do 10 lat więzienia. Łyżwiński przebywa w areszcie od sierpnia 2007 roku.
Komentarze 6