TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Sebastian M. przesłuchany. Nie przyznaje się do winy

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski pt., 4 października 2024 13:19
Sebastian M. został przesłuchany przez prokuratora wyznaczonego do udziału w postępowaniu ekstradycyjnym. Mężczyzna jest uznawany przez prokuraturę za sprawcę tragicznego wypadku sprzed roku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Sebastian M., krótko po zdarzeniu wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie przebywa do tej pory.
Zdjęcie
Autor: fot. KMP Piotrków

Po wypadku, do którego doszło 16 września 2023 roku na A1 w Sierosławiu, Sebastian M. nie został zatrzymany. W krótkim czasie wyleciał do Dubaju. Mężczyzna nadal przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a Polska domaga się jego ekstradycji.


W miniony czwartek odbyło się spotkanie w sprawie postępowania ekstradycyjnego z udziałem wysokiego urzędnika Ministerstwa Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dyrektora Biura Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Krajowej, kierownictwa Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Praw Człowieka Ministerstwa Sprawiedliwości oraz członków korpusu dyplomatycznego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Abu Dabi. Spotkanie było prowadzone w formie wideokonferencji.


Tego samego dnia odbyło się przesłuchanie Sebastiana M. Polska prokuratura uznaje to za początek procedury ekstradycyjnej.

Przeprowadzenie tej czynności procesowej wskazuje na formalne rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej - informuje prokurator Anna Adamiak, rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego.

W trakcie przesłuchania prokurator emiracki poinformował ściganego o obowiązującym go zakazie opuszczania terytorium ZEA.

Sebastian M. nie przyznał się do popełnienia czynu stanowiącego podstawę wniosku oświadczając, że podejmowane wobec niego działania przez polską prokuraturę są motywowane politycznie - relacjonuje prokurator Anna Adamiak.

Jak dodaje rzecznik Prokuratora Generalnego, podczas spotkania odniesiono się również do pojawiającej się w przestrzeni publicznej informacji o uzyskaniu przez Sebastiana M. statusu rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Przedstawiciel ZEA nie posiadał wiedzy umożliwiającej potwierdzenie tej informacji, oświadczył, że jest na etapie jej sprawdzania, jednakże wszyscy uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że okoliczność ta w myśl postanowień umowy pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o współpracy prawnej w sprawach karnych nie ma znaczenia prawnego przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie ekstradycji - wyjaśnia prok. Anna Adamiak.

Polska prokuratura zobowiązała się do nadesłania władzom emirackim do końca października 2024 r. informacji ze śledztwa w zakresie ustaleń istotnych dla postępowania ekstradycyjnego.

Podsumowanie

    Komentarze 27

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio