Istnieje prawdopodobieństwo, że ścieżka rowerowa Piotrków – Koło powstanie dopiero w 2014 roku. Wówczas w ramach nowego programowania mogą być większe szanse na pozyskanie pieniędzy na tę inwestycję z zewnątrz, a to oznaczałoby oszczędności w budżecie Piotrkowa, Sulejowa i powiatu piotrkowskiego, które wspólnymi siłami mają zamiar realizować to zadanie.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Obecnie jesteśmy na etapie rozmów trójstronnych. Innym aspektem, który podnosi chociażby gmina Sulejów jest pytanie, czy nie powinniśmy poczekać do roku 2014, do nowego programowania. Tym samym byłby to czekanie na nowy program edukacyjno-turystyczny, który buduje się w tej chwili między gminami - mówi Paweł Czajka, dyrektor Pracowni Planowania Przestrzennego w Piotrkowie.
Spotkanie poświęcone współpracy gmin, na którym również ten temat ma zostać poruszony odbędzie się 31 maja w Piotrkowie.
A co z leśną dróżką z Wierzei do płotu leśniczówki w Kole? Zarosła już chaszczami?
Kiedy w ubiegłym wieku rajdowałem tam ze znajomymi niemiaszkami nadziwić się nie mogli, że taki cud natury... Fakt, asfaltów nie było, ale nadrobili opstrykując się na drodze z Przygłowa do Barkowic mówiąc, że przedstawią to w domu jako ścieżkę rowerową i ichni znajomi będą Polsce taakich ścieżek zazdrościć.
Inna rzecz, że oprócz Holandii i Niemiec mało asfaltowych ścieżek widziałem. Żwirowych za to mnóstwo. Może dobrze ubita leśna ścieżka byłaby lepsza? Jeśli tak - to tylko kwestia wytyczenia trasy i odpowiedniego natężenia ruchu rowerowego. Samo się wyjeździ.
~P51 (gość)
21.05.2012 12:51
"Wrazliwa_19" napisał: Jak dla mnie może być nawet w 2015,ale niech będzie taka jak między Tomaszowem,a Spałą..;]
No nie wiem...
Ścieżka ścieżką, sama w sobie ok.
Tyle że z jej budową w Tomaszowie wiążą się jakieś kosmiczne "wałki".
Tych bym chciał uniknąć w przypadku naszej ścieżki ;-)
~stary cyklista (gość)
21.05.2012 08:27
Jako zapalony cyklista wybieram teraz do jazdy na rowerze mało uczęszczane ulice, na których jeszcze NIE MA tzw. "ścieżek rowerowych", które są po prostu częścią chodnika o innym kolorze kostki brukowej, a które się w dziwnych miejscach zaczynają i kończą, tak, że jadąc zgodnie z przepisami należałoby wielokrotnie schodzić z roweru, i go przeprowadzać do następnej ścieżki, albo wjeżdżać na jezdnię, tam, gdzie ścieżka się kończy i uważać, gdzie znów się zaczyna itd. Zawracanie głowy i tyle! Większość "ścieżek rowerowych", które wybudowano w Piotrkowie nie ma sensu i zdecydowanie wolę po staremu jeździć po jezdni, a tam, gdzie ścieżki nie ma, jest to na szczęście legalne!
~Wrażliwa_19 (gość)
20.05.2012 22:39
Jak dla mnie może być nawet w 2015,ale niech będzie taka jak między Tomaszowem,a Spałą..;]
Komentarze 8
21.05.2012 15:44
A co z leśną dróżką z Wierzei do płotu leśniczówki w Kole? Zarosła już chaszczami?
Kiedy w ubiegłym wieku rajdowałem tam ze znajomymi niemiaszkami nadziwić się nie mogli, że taki cud natury... Fakt, asfaltów nie było, ale nadrobili opstrykując się na drodze z Przygłowa do Barkowic mówiąc, że przedstawią to w domu jako ścieżkę rowerową i ichni znajomi będą Polsce taakich ścieżek zazdrościć.
Inna rzecz, że oprócz Holandii i Niemiec mało asfaltowych ścieżek widziałem. Żwirowych za to mnóstwo. Może dobrze ubita leśna ścieżka byłaby lepsza? Jeśli tak - to tylko kwestia wytyczenia trasy i odpowiedniego natężenia ruchu rowerowego. Samo się wyjeździ.
21.05.2012 12:51
No nie wiem...
Ścieżka ścieżką, sama w sobie ok.
Tyle że z jej budową w Tomaszowie wiążą się jakieś kosmiczne "wałki".
Tych bym chciał uniknąć w przypadku naszej ścieżki ;-)
21.05.2012 08:27
Jako zapalony cyklista wybieram teraz do jazdy na rowerze mało uczęszczane ulice, na których jeszcze NIE MA tzw. "ścieżek rowerowych", które są po prostu częścią chodnika o innym kolorze kostki brukowej, a które się w dziwnych miejscach zaczynają i kończą, tak, że jadąc zgodnie z przepisami należałoby wielokrotnie schodzić z roweru, i go przeprowadzać do następnej ścieżki, albo wjeżdżać na jezdnię, tam, gdzie ścieżka się kończy i uważać, gdzie znów się zaczyna itd. Zawracanie głowy i tyle! Większość "ścieżek rowerowych", które wybudowano w Piotrkowie nie ma sensu i zdecydowanie wolę po staremu jeździć po jezdni, a tam, gdzie ścieżki nie ma, jest to na szczęście legalne!
20.05.2012 22:39
Jak dla mnie może być nawet w 2015,ale niech będzie taka jak między Tomaszowem,a Spałą..;]
20.05.2012 21:22
Może niech Piotrków zacznie brać przykład z Tomaszowa - tam widać inwestycje w tym sporo unijnych . Byłem i jestem pod ogromnym wrażeniem.