TERAZ10°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Rudera legła w gruzach

Od kilku miesięcy za pośrednictwem portalu epiotrkow.pl informowaliśmy o drewnianym budynku przy ul. Garbarskiej, który groził zawaleniem. Mamy dobrą wiadomość. Obiekt w końcu został rozebrany.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Od niedawna można zaobserwować, że po starym budynku pozostały gruzy. Dom nie był zamieszkały już od dłuższego czasu, a w ostatnich latach jego stan diametralnie się pogorszył. Zawalony był strop, kompletnie zniszczony dach, ze ścian odpadały deski elewacyjne, a front zaczął przechylać się w kierunku ulicy. O tym istniejącym dla przechodniów zagrożeniu pisaliśmy w artykule Kiedy to się zawali?

 

W kwietniu na łamach naszego portalu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar Gumienny informował, że została wydana decyzja rozbiórki budynku. Jednak jeden z właścicieli złożył odwołanie od tej decyzji do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i zablokował procedurę.

 

Odwołanie od decyzji rozbiórki budynku zostało odrzucone przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego ze względu na złożenie odwołania po wyznaczonym terminie. Wydaliśmy nakaz na wszystkich współwłaścicieli rozbiórki tego obiektu - mówi Waldemar Gumienny, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. 

Kto zapłacił za rozbiórkę? Nie wiadomo. Miasto odwołało zapytanie ofertowe, "w związku z wystąpieniem istotnej zmiany okoliczności, której zamawiający nie mógł przewidzieć przed wszczęciem postępowania, skutkiem której udzielenie zamówienia nie leży w interesie publicznym".

 

Mieszkańcy cieszą się z wyburzenia rudery. Mówią, że będzie nie tylko ładniej, ale i bezpieczniej.

Myślę, że takie budynki szpecą nasze miasto. Dobrze, że w końcu to zburzyli. Po pierwsze, stwarzało zagrożenie dla ludzi, którzy tutaj przechodzili. Po drugie, mam nadzieję, że tutaj powstanie coś fajnego np. jakiś nowy budynek mieszkalny - mówi w rozmowie z naszym reporterem jedna z kobiet spotkanych przy wyburzonym domu. 

Rozbiórka cieszy, lecz do momentu uprzątnięcia terenu trzeba tam zachować ostrożność. Sterta desek i fragmentów budynku leży tuż przy lub na samym chodniku, a gruzowisko - co widać na zdjęciach, praktycznie nie jest zabezpieczone.

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 25

    reklama

    Dla Ciebie

    10°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio