- Oczywiście jak co roku zaczynają się pożary suchych traw. W tym roku problem zaczął się wyjątkowo wcześnie, bo już ostatnie dni lutego zaowocowały pierwszymi, wielkimi pożarami. W tej chwili tych pożarów z dnia na dzień przybywa - mówi Maciej Dobrakowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.
Do jednego z pożarów doszło w czwartek (3 marca) przy ulicy Kasztelańskiej. - Był to dosyć duży pożar suchych traw i dosyć duże trudności dla nas, bo zazwyczaj są to pożary o dużych powierzchniach. Są problemy, ale na szczęście jeszcze nie ma jeszcze wielkich problemów z dojazdem, bo ziemia jest zamarznięta. Zaledwie od 25 lutego do dzisiaj (4 marca) mieliśmy już 29 pożarów suchych traw, w tym jeden duży o powierzchni ponad 10 hektarów w okolicach ulicy Broniewskiego. Oczywiście jest prawny zakaz wypalania pozostałości roślinnych. Ma to niewątpliwie wpływ na mikrogospodarkę gleby. Pamiętajmy o tym, że niszczymy to wszystko, co żyje bezpośrednio w warstwie gleby i na łąkach - dodaje M. Dobrakowski.
AS
Komentarze 5
13.03.2011 21:57
12.03.2011 10:36
A ja się zastanawiałem skąd się biorą takie matoły, które wierzą, że to użyźnia glebę...
12.03.2011 10:22
Obniża jej żyzność bo niszczysz wszystkie mikroorganizmy i całe życie biologiczne znajdujące się w wierzchniej warstwie ściółki oraz pod jej powierzchnią.
Ktoś powie, że dostarcza się popiół wtedy zawierający fosfor (jeśli się nie mylę) ale niszczy się życie.
Lepiej jest te łąki już przeorać by dopiero wtedy podnieść ich żyzność. Tak samo jak wypala się rżyska - co jest głupotą bo lepiej to przeorać lub nawet jakiś poplon wsiać by zwiększać żyzność gleby.
12.03.2011 09:46
W podstawówce już się dzieci uczą, że jest to bardzo nie korzystne ekologicnie i niczego dobrego nie przynosi.
12.03.2011 08:57
Kiedys czytalem ze wypalanie traw jest zdrowe i podnosi zyznosc gleby, a to czy to jest pozar czy zwykle wypalanie do zalezy od rozwoju intelektualnego i fantazji wypalajacego