Organizatorzy zadbali o każdy detal organizacyjny oraz odpowiednie zabezpieczenie wydarzenie, dzięki czemu impreza przebiegła bezpiecznie, a uczestnikom humory dopisywały od startu do mety. - Nas najbardziej cieszy ta rekordowa frekwencja! Dla nas oznacza to, że ten nasz pomysł i obrana droga wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców naszej gminy i nie tylko, bo wśród uczestników byli mieszkańcy całego powiatu, a nawet województwa i mamy nadzieję, że w kolejnym roku znowu pobijemy rekord frekwencyjny - mówi prezes stowarzyszenia "Nasza ziemia piotrkowska - Grabica", Miron Ossowski.
Trasa rajdu wiodła wokół terenu gminy Grabica. Uczestnicy wystartowali z Szydłowa, po drodze mieli cztery przystanki - w Gomulinie, Krzepczowie, Żeroniach oraz Woli Kamockiej, a zakończył się w Kamocinie. - Przystanki służyły przede wszystkim wypoczynkowi, ale chcieliśmy go połączyć z czymś pożytecznym. Mieliśmy m. in. krótką pogadankę na temat pierwszej pomocy, a w koście w Woli Kamockiej mieliśmy pogadankę historyczną na temat tego miejsca oraz całej gminy - podkreśla prezes stowarzyszenia "Nasza ziemia piotrkowska - Grabica".
Na zakończenie rajdu odbył się grill oraz integracyjny poczęstunek.
Komentarze 12
07.07.2021 10:50
Super sprawa...A tym , którym tak bardzo śmierdzi radzę nie bierzcie udziału na następny raz i już... po co się narażać... ale darmowa kiełbaska smakowała CO? Niektórzy nie potrafią doceniać fajnych rzeczy muszą znaleźć jakiś mankament. TUTAJ ludzie tak zarabiają na życie to wcale nie jest łatwa praca. A trasa jest ok. Brawo Minon i reszta ekipy spisaliście się. Dziękuję było naprawdę fajnie. Na drugi rok też jadę...M....
05.07.2021 18:59
Trasa wiodła pomiędzy chlewami i bunkrami z gnojówą
05.07.2021 17:13
Super