TERAZ7°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Zła
reklama

Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 22 czerwca 2015 06:08
Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC i Szczep Drużyn Ósmych HARC
świętowały w sobotę, 20 czerwca zakończenie roku harcerskiego 2014/2015. Tym razem stanica na Karczunku przeistoczyła się w kowbojskie miasteczko.
Zdjęcie 1: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

1 z 18

Zdjęcie 2: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

2 z 18

Zdjęcie 3: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

3 z 18

Zdjęcie 4: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

4 z 18

Zdjęcie 5: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

5 z 18

Zdjęcie 6: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

6 z 18

Zdjęcie 7: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

7 z 18

Zdjęcie 8: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

8 z 18

Zdjęcie 9: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

9 z 18

Zdjęcie 10: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

10 z 18

Zdjęcie 11: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

11 z 18

Zdjęcie 12: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

12 z 18

Zdjęcie 13: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

13 z 18

Zdjęcie 14: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

14 z 18

Zdjęcie 15: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

15 z 18

Zdjęcie 16: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

16 z 18

Zdjęcie 17: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

17 z 18

Zdjęcie 18: Po kowbojsku zakończyli rok harcerski

18 z 18

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

W westernowych stylizacjach bawili się harcerze, ich rodzice, wolontariusze i członkowie Stowarzyszenia z rodzinami i przyjaciółmi, a także wielu zaproszonych gości.

Karczunkowy Dziki Zachód przywitał gości muzyką country, wakacyjną atmosferą i słońcem, które w końcu wyszło zza chmur. Zresztą wszyscy szybko zapomnieli o prognozach pogody, kiedy po zjedzeniu tortu, rzucili się do zabawy. Oblężone były kolorowe dmuchańce, na których szaleli najmłodsi uczestnicy pikniku i każdy, niezależnie od wieku i stylizacji, mógł na chwilę zostać Indianinem i spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku. Świetną zabawą okazał się rodzinny konkurs na najciekawszą westernową stylizację, ponieważ uczestnicy konkursu prezentowali się w tańcu w stylu country. Na szczęście dla wszystkich głodnych i zmęczonych zabawą okazało się, że kowbojskie miasteczko jest świetnie zaprowiantowane. Pysznej grochówki, młodej kapusty, ogórkowej nie zabrakło dla nikogo i każdy mógł upiec sobie kiełbasę przy ognisku. Na zakończenie całe miasteczko zniknęło pod strażacką pianą, w której szaleli ramię w ramię wszyscy mieszkańcy Dzikiego Zachodu.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 0

    reklama