W maju do piotrkowskiej prokuratury wpłynęło doniesienie, w którego treści mowa jest o możliwości katastrofy budowlanej krytej pływalni przy ulicy Belzackiej w Piotrkowie.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć niecka basenu pękła na długości 12-stu metrów! Ta informacja brzmi jeszcze bardziej dramatycznie jeśli przypomnimy, że basen ma wymiary...12,5 metra szerokości i 25 metrów długości!
Autor: foto. Raroz
Marta Skórka pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Prezydenta Miasta przyznaje, że słyszała o pęknięciach niecki basenu, ale powiedziała również, iż niedługo zostanie przeprowadzona ekspertyza.
- Stanie się to podczas przerwy technologicznej na basenie, która rozpocznie się już 7-ego lipca. Ekspertyza pokaże, czy istnieje zagrożenie budowlane związane z pęknięciem niecki - mówi rzecznik.
Dziś mają wpłynąć oferty od wykonawców chętnych do zrealizowania tej ekspertyzy. Jutro, a najdalej za kilka dni powinien być znany koszt i data jej wykonania.
Jak mówi Marta Skórka taka szczegółowa ekspertyza jeszcze nigdy wecześniej nie była wykonywana. Stan techniczny basenu był dotychczas sprawdzany "naocznie". Przyznaje, że już wcześniej zdarzyły się pęknięcia, ale były szybko naprawiane.
Sprawą zajęła się prokuratura.
- Do prokuratury 20-stego maja wpłynęło pisemne zawiadomienie o przestępstwie podpisane przez jednego z pracowników Osrodka Sporti i Rekreacji w Piotrkowie. Zawiadomienie to dotyczy ewentualnego dopuszczenia się czynów zabronionych polegających na narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia przez osoby korzystające z basenu, jak również nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym - powiedział rzecznik piotrkowskiej prokuratury Witold Błaszczyk.
Prokuratura prowadzi obecnie tzw. czynności sprawdzające, zmierzające do ustalenia czy faktycznie będą podstawy do wszczęcia śledztwa. Te czynności polegają przede wszystkim na zabezpieczeniu dokumentów.
Komentarze 6