W naszym szpitalu nikt nie zmarł na świńską grypę, mogę to potwierdzić z całą odpowiedzialnością - powiedział w programie „O tym się mówi” Arkadiusz Wardziński – wicedyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Żaden z pacjentów, który zmarł w naszej placówce, nie miał przypadku grypy nowego typu. Plotka mogła wziąć się stąd, że jeden z pacjentów był ciężko chory i zmarł. Chorował jednak na grypę sezonową - powiedział zastępca dyrektora szpitala.
W ostatnich dniach do szpitala trafiły kolejne cztery osoby z podejrzeniem świńskiej grypy. Chorym pobrano wymazy, wyniki znane będą jutro. Powodów do paniki jednak nie ma - dodaje Arkadiusz Wardziński.
Do tej pory w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim zanotowano siedem przypadków grypy AH1N1.
Komentarze 6