TERAZ4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Paradyż woli oddać walkowera

MiOst
MiOst niedz., 11 sierpnia 2013 23:42
Nie będzie meczu IV ligi KS Paradyż – ŁKS Łódź. Działacze z Paradyża postanowili bowiem oddać łódzkiemu klubowi trzy punkty bez walki. – Nie jesteśmy w stanie zorganizować tego meczu – mówi prezes Paradyża Grzegorz Mikucki.
Zdjęcie

Mecz KS Paradyż – ŁKS Łódź miał odbyć się 21 sierpnia na stadionie w Wielkiej Woli (tam swoje mecze rozgrywa klub z Paradyża). Klub z Paradyża wysłał jednak pismo do ŁZPN informując o tym, że spotkanie się nie odbędzie.

 

- Gramy na kameralnym obiekcie, w maleńkiej miejscowości na przyzakładowym stadionie. U nas zawsze było spokojnie na trybunach. Wolimy oddać trzy punkty ŁKS-owi bez walki niż narażać się na kłopoty związane z organizacją meczu – nie ukrywa Mikucki.

 

Nie jest to pierwszy taki sygnał od klubów IV ligi. Dla przykładu prezes Concordii Dariusz Dzwonnik rozważa rozegranie dwóch spotkań w Łodzi. – Już kiedyś kibice ŁKS pokazali co potrafią. Weszli na stadion wyłamując bramę. A był to przecież tylko ligowy mecz Concordii z Resovią. Drugi raz nie chcemy tego przeżywać. Dlatego najpewniej zaproponujemy łódzkiemu klubowi rozegranie dwóch spotkań w Łodzi - powiedział prezes piotrkowskiego klubu.

- Ja chcę zdobywać punkty w sportowej rywalizacji. To jest pozasportowy temat i ja nie będę tego komentował – powiedział trener ŁKS Wojciech Robaszek.

 

Co na to ŁZPN?

- Podejmiemy wszystkie działania aby ten mecz się odbył. Decyzja zarządu Paradyża jest najgorszą z możliwych. To nie tędy droga. Przecież mecz można rozegrać w Łodzi. Wtedy gospodarzem byłby klub z Paradyża, a spotkanie odbyłoby się na stadionie ŁKS – powiedział wiceprezes ŁZPN Adam Każmierczak.

Podsumowanie

    Komentarze 6

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio