W ramach działań pandemicznych wspierających koncepcję DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka) uruchomiono projekt społeczny "stop2covid" usprawniający komunikację międzyludzką. Zachęca on do noszenia na nadgarstku opaski informującej napotkane osoby o preferowanym przez jej posiadacza dystansie społecznym.
"Koncepcja projektu zrodziła się w relacjach międzyludzkich. W celu ułatwienia komunikacji z naszymi bliskimi oraz współpracownikami stworzyliśmy opaski na rękę w dwóch kolorach. Mają one przypominać o codziennych zasadach bezpieczeństwa w kontakcie z otoczeniem" - wyjaśniła koordynatorka projektu Magdalena Słowińska.
Opaska w kolorze żółtym oznacza zachowanie dystansu społecznego 2 metrów. Symbolizuje również pracę w biurze, zgodę na wspólny lunch, korzystanie z miejsc kultury i wypoczynek poza domem. Opaska czerwona symbolizuje preferowanie jak największego dystansu, pracę zdalną, witanie się na odległość, wolny czas wyłącznie z bliskimi i kameralny urlop.
"Badania naukowe i praktyka kliniczna wykazują, że zachowanie określonego dystansu zmniejsza szanse zarażenia. Wirus podróżujący na kropelkach pary wodnej wraz z siłą ciężkości opada na powierzchnię ok. 1,5 metra od osoby, która emituje wirusa z wydychanym powietrzem" - tłumaczył ekspert ds. epidemiologicznych, dr Paweł Grzesiowski.
Projektowi towarzyszy akcja przekazywania środków higieny osobistej szpitalom, noclegowniom, domom pomocy społecznej oraz instytucjom kultury. Każdy zakupiony zestaw składający się z 50 opasek oznacza zatem 50 maseczek dla tych, którzy najbardziej ich potrzebują. Pomysł zainteresował do tej pory już kilkanaście podmiotów.
"Diabetycy podobnie jak inne osoby z chorobami przewlekłymi są zdecydowanie bardziej narażeni na ryzyko związane z koronawirusem. Dlatego musimy się wzajemnie wspierać i pomagać w zachowaniu dystansu społecznego. Z tego względu popieramy ideę noszenia opasek - stwierdziła prezes Fundacji "Słodziaki", Aleksandra Myczkowska-Utrata.
Zamówienia na opaski można składać poprzez stronę internetową stop2covid.org.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Komentarze 27
27.10.2020 23:50
Taka opaska powinna mieć jeszcze funkcję głosową: jestem przygłupem, trzymaj się ode mnie z daleka!
Dawniej ludzie oczywiste rzeczy wiedzieli bez takich gadżetów. Stara mądrość ludowa mówiła: nie podchodź do byka od przodu, do konia od tyłu, a do idioty w ogóle.
Może jakby łowcy niewolników mieli takie ładne pastelowe łańcuchy, to nie musieliby Murzynów w siatkę łapać, bo sami by się na statki pchali? A nie... nawet Murzyni 200 lat temu byli mądrzejsi od dzisiejszych "wykształconych".
27.10.2020 21:33
Najgorsze w tym wszytkim jest to , że ludzie będą dobrowlonie się stygmatyzowali .
27.10.2020 14:39
Kasa panie kasa. Co bardziej przebiegli chcą się przebranżowić i zarabiać na koronawirusie. Ciekawe po ile będą te opaski a raczej bransolety?
27.10.2020 14:28
a ja poproszę opaskę ZIELONĄ - oznacza, że można do mnie podchodzić, rozmawiać, zgadzam się na uścisk dłoni, do pracy w trybie normalnym, wyrażam zgodę na spotkania towarzyskie i zapraszam gości do domu. Poprostu żyję normalnie !!!!
27.10.2020 12:51
Jak jeszcze będziecie stygmatyzować ludzi, podli "kreatorzy" rzeczywistości - getta, obozy, co jeszcze, a gdzie normalna produkcja i dochód narodu. Godzicie się tylko na wprowadzanie do obrotu "szajsu" chińskiego z którego zysk mają nieliczne gadziny.