12 sierpnia 2018 r około godz. 17.30, dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy opla na terenie miejscowości Słok w gminie Bełchatów. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze drogówki, którzy w rozmowie ze zgłaszającymi – 50-letnim mężczyzną i 36-letnią kobietą - ustalili, że chwilę wcześniej kierowca opla jechał "wężykiem" drogą leśną w kierunku domków letniskowych. Wzbudziło to podejrzenia, że mógł się on znajdować pod wpływem alkoholu. Świadkowie nie tylko poinformowali o swoich przypuszczeniach stróżów prawa, ale też kiedy nadarzyła się okazja, wyjęli kluczyki z pojazdu uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę 50-letniemu kierowcy. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami oświadczył, że nie chciało mu się pieszo pójść nad zbiornik wodny, dlatego wsiadł za kierownicę.
Teraz grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
KPP w Bełchatowie
Komentarze 9
13.08.2018 18:03
Jakie brawo panowie policjanci,przecież oni tylko czekają na zgłoszenia ale żeby sami się pofadygowali to już jest trudność. Jak już złapią drgania to nadstawiaja klapę do odznaczeń od Błaszczyka.
13.08.2018 17:16
Masz powód do dumy.rok prawko i czteropak.Dlatego powinni dożywotnio prawko zabierać jak jedziesz pod wpływem, auto zliucytowac na rzecz ofiar wypadków,a jak powodujesz wpadek w stanie po spożyciu to dożywocie
13.08.2018 16:38
Dlaczego ma być ukarany przecież nikogo nie zabił
13.08.2018 15:02
Ja już mam prawie rok prawo jazdy jeżdżę zawszę po czteropaku i nigdy nie miałem wypadku
13.08.2018 14:54
I co mu nasze kochane prawo zrobi? Ileż to razy słyszeliśmy, że kogoś zatrzymali po czym z odebranymi prawami kierował autem i doprowadził do czyjejś śmierci? Odbierać auta, bo taka osoba jest nieodpowiedzialna.