Piotrkowscy radni Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek o przyjęcie przez Radę Miasta stanowiska popierającego budowę elektrowni jądrowej w Bełchatowie. Mówili o tym podczas środowej konferencji prasowej. Odpowiadali też na pytania dziennikarzy dotyczące m.in. referendum czy Centrum Integracji Cudzoziemców.
- Wyrażamy zdecydowane poparcie dla decyzji o lokalizacji elektrowni jądrowej w Bełchatowie. Uważam, że jest to krok w dobrą stronę. Bełchatów od lat stanowi kluczową rolę w sektorze energetycznym. Dziś w obliczu transformacji region potrzebuje alternatywy, aby zapewnić przede wszystkim stabilność w zatrudnieniu. Poza tym ważnym aspektem jest korzystanie z istniejącej infrastruktury – mówiła radna Marlena Wężyk – Głowacka.
łość narodu, a nie patrzy wstecz. Chce, aby mieszkańcy Bełchatowa mieli miejsca pracy, a transformacja energetyczna postępowała jak najszybciej. Dbamy o to, abyśmy czuli się bezpieczni i nasze dzieci były bezpieczne. Jest to doskonała inicjatywa i wspaniały pomysł – dodała radna Małgorzata Pingot.
Radny wojewódzki Jacek Sokalski (KO) przypomniał, że w Bełchatowie w elektrowni, kopalni i spółkach zależnych pracuje 12.000 osób, a powiązanych z tymi firmami jest 35 samorządów.
Wniosek o wprowadzenie stanowiska do programu kolejnej sesji (28 maja) radni złożyli w Biurze Rady Miasta.
Dziennikarze pytali też o inne kwestie dotyczące miasta, np. o planowane referendum w sprawie odwołania prezydenta i Rady Miasta.
- Pamiętam trzy referenda, dwa które się odbyły i jedno, które się nie odbyło. Przed ewentualnym komitetem referendalnym jeszcze weryfikacja podpisów u komisarza. Zobaczymy co życie przyniesie, na razie możemy tylko gdybać, mamy różne doświadczenia z radnymi PIS-u. Na razie to jest palcem na wodzie pisane – odpowiedział Jacek Sokalski.
Kolejną kwestią poruszoną przez dziennikarzy była sprawa utworzenia w Piotrkowie Centrum Integracji Cudzoziemców, która była przedmiotem obrad radnych podczas kwietniowej sesji.
- W Piotrkowie była awantura spowodowana przez radnych PIS i radną Dróżdż, która przywiozła do Piotrkowa niejakiego Bąkiewicza, awanturnika, człowieka, który jest skazany za popychanie kobiet. To jest przedwyborcza awantura. Nic się nie stanie, niech PIS przestanie straszyć piotrkowian – podkreśliła radna Pingot.
Radni zapowiedzieli przyjazd do Piotrkowa Rafała Trzaskowskiego, który - jak przypomnieli - miał tu najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów na prezydenta RP.
Komentarze 82