TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Nocny Rajd Rowerowy z dreszczykiem

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 29 czerwca 2015 08:06
Na starcie stanęło 50 uczestników, którzy pod okiem kadry PTTK pokonali trasę rajdu. A ta prowadziła mało uczęszczanymi odcinkami piotrkowskich ulic, a także ścieżkami rowerowymi. Z uwagi na nietypową porę imprezy, wszyscy uczestnicy poinformowani zostali o obowiązkowym posiadaniu oświetlenia rowerów. Każdy otrzymał także dodatkowy element odblaskowy oraz naklejkę z logiem PTTK. Rajd był imprezą towarzyszącą Imieninom Piotrków, dlatego każdy rowerzysta otrzymał wlepkę z barwami Piotrkowa Trybunalskiego.
Zdjęcie 1: Nocny Rajd Rowerowy z dreszczykiem

1 z 4

Zdjęcie 2: Nocny Rajd Rowerowy z dreszczykiem

2 z 4

Zdjęcie 3: Nocny Rajd Rowerowy z dreszczykiem

3 z 4

Zdjęcie 4: Nocny Rajd Rowerowy z dreszczykiem

4 z 4

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Rajd rozpoczął się na Placu Zamkowym. Uczestnicy mieli okazję obserwować przygotowania do iluminacji pałacu zygmuntowskiego. Następnie wszyscy przejechali w kierunku cmentarza żydowskiego i dalej w stronę linii kolejowej. Na krótkich postojach komandor rajdu opowiadał o zwyczajach pogrzebowych w judaizmie, katastrofach kolejowych oraz zbrodniach Finkelsteina. Przypomniana została też historia piotrkowskiego cyklodromu, czyli toru kolarskiego funkcjonującego niegdyś w mieście. Następnie nocni turyści udali się w kierunku ulicy Polnej, a potem w kierunku południowym do ścieżki rowerowej biegnącej wzdłuż al. Piłsudskiego i Al. Kopernika. Na kolejnym przystanku dowiedzieli się o tragicznych losach Mathiasa Kalahory i tragedii, która przed laty rozegrała się w Restauracji Europa. Ostatni etap prowadził staromiejskimi uliczkami na Rynek Trybunalski, gdzie turyści poznali przyczyny samobójczej próby Gabrieli Zapolskiej, dowiedzieli się, w którym miejscu znajdowała się piotrkowska cytadela, a także poznali historię o złodziejskim poczuciu humoru. Następnie wszyscy uczestnicy przejechali ul. Rwańską na dziedziniec Galerii Stary Areszt. Tam dzięki uprzejmości zarządcy nieruchomości nastąpiło zakończenie rajdu połączone ze zwiedzaniem najstarszej - zabytkowej części piotrkowskiego więzienia.


Niezapomniane wrażenia wzmocnione zostały kubkiem czarnej zbożowej kawy i kromką czarnego chleba. Podczas podsumowania rajdu, uczestnicy otrzymali także słodki poczęstunek, okolicznościowe pocztówki z widokami nocnego Piotrkowa, przewodniki „Ziemia Łódzka”, a najmłodsi kolorowanki i komiksy poświęcone bezpiecznemu wypoczynkowi w okresie wakacji.


Kolejne imprezy już niebawem.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 6

    ~z przekorą (gość)

    29.06.2015 17:36

    Jak czytam to narzekanie to mam wrażenie, że emerytowi, luzikowi i zedowi (vel zgredowi) marzy się zupełnie inny rodzaj turystyki... taki mniej aktywny... chiba w aleje cmentarne. Przestańcie narzekać i ruszcie się z domu zanim was wyniosą...



    ~emeryt (gość)

    29.06.2015 15:11

    Szkoda tylko tych dzieci ,ktore jeszcze nie spały o 24 i słuchały co mają do powiedzenia inni na placu Biedronki przy Areszcie


    luzik

    29.06.2015 10:24

    Nie rozumiem, co specjalnego jest w szwędaniu się nocą po mieście. Najpierw bieg, teraz rowery - a może macie zapalenie spojówek, albo coś innego padło wam na oczy?


    ~zed (gość)

    29.06.2015 09:21

    W Piotrkowie to są imprezy...rowerem po mieście sie przejechać.Zaszaleli,bo w nocy.
    Nic,tylko umrzeć z nudów.


    reklama