Nowe badanie sugeruje, że następna "katastrofa zdrowotna" dotknie miliony ludzi cierpiących na ten syndrom, który może być odrzucany przez środowisko lekarskie.
I chociaż dokładne liczby są trudne do określenia, nowe badanie zakłada, że w samych Stanach Zjednoczonych może być "15 milionów przypadków +długiego Covidu+ wynikających z tej pandemii".
Amerykańskie czasopismo naukowe "New England Journal of Medicine" opublikowało w środę artykuł pt. "W obliczu naszej kolejnej narodowej katastrofy zdrowotnej – długodystansowego Covid". Jego autorzy dr Steven Phillips i dr Michelle Williams napisali, że "+długi Covid+ prawdopodobnie rzuci cień na nasz system opieki zdrowotnej i ożywienie gospodarcze". "Chociaż dane wciąż się pojawiają, średni wiek pacjentów z +długim Covidem+ wynosi ok. 40 lat, co oznacza, że większość jest w najlepszych latach pracy" – napisali.
"Nikt nie wie, jaki będzie przebieg +długiego Covidu+ ani, jaki odsetek pacjentów wyzdrowieje lub będzie mieć długotrwałe objawy. To frustrująco kłopotliwy stan" - wskazali. - Ale biorąc pod uwagę enigmatyczną historię +nowych+ zespołów poinfekcyjnych, pojawienie się +długiego Covidu+ nie powinno być zaskakujące".
Badacze zwracają uwagę, że jeśli brać pod uwagę doświadczenia z przeszłości to wielu członków społeczności medycznej będzie nie dowierzało, marginalizowało i odrzucało ów nowy syndrom. "Taka reakcja sprawi, że pacjenci poczują się niezrozumiani, pokrzywdzeni i niezadowoleni" - akcentują naukowcy.
Z powodu braku wsparcia ze strony środowiska medycznego pacjenci z "długim Covidem" i aktywiści utworzyli już internetowe grupy wsparcia. Jedna z takich organizacji, Body Politic Covid-19 Support Group, przyciągnęła ponad 25 tys. członków - podaje News.com.
Profesor nadzwyczajna zdrowia ludności na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii w Sydney, Bette Liu, przeprowadziła obszerne badanie prawie każdego pacjenta z koronawirusem w tym stanie. Odkryła, że 80 proc. osób wyzdrowiało w ciągu miesiąca, a 95 proc. do trzech miesięcy po zakażeniu. Pozostałe 5 proc. nadal odczuwało objawy nawet przez trzy miesiące po początkowej diagnozie.
Komentarze 11
13.07.2021 23:58
Kolega w pracy wrócił z urlopu. Ukłuty dwiema szprycami. Kaszle, źle się czuję. Żona i dziecko też chorowali. Zrobili testy i nic. Lekarz stwierdził że to lekka grypa. Hurrrrra dzięki szprycy odzyskaliśmy grypę. Czy wy się obudzicie ludzie czy pozabijamy się nawzajem.
02.07.2021 23:37
Czy to taki sam syndrom jak Syndrom Zatoki Perskiej? Pytam, bo tamten jest po prostu CHOROBĄ POSZCZEPIENNĄ, co zostało udowodnione. Oczywiście nikt nie poniósł konsekwencji za eksperymenty medyczne przeprowadzone na amerykańskich żołnierzach. Bynajmniej nie jest mi ich żal - ot, pojechali mordować na drugim końcu świata, a zostali wydymani przez własny kraj i własny rząd. Ale czy to jest uczciwe? Niech każdy odpowie sobie na to sam.
Jeśli "naukowcy" wysmażyli już pojęcie "długiego Covidu" (swoją drogą byłby to świetny pseudonim dla gwiazdora kina fikanego: Długi Covid), i straszą, że będzie to następną "katastrofą zdrowotną", to coś na rzeczy musi być. Prawdopodobnie będzie to miało związek ze szczepionkami. Oczywiście wszystko zwali się na Covid, a nie na szczepionki. Jeśli ktoś na Covid nie chorował, a został zaszczepiony, to mu się wmówi, że widocznie przeszedł wcześniej "Covid bezobjawowy", i stąd u niego "syndrom długiego Covidu".
Obserwujcie wydarzenia, a zaszczepieni niech zwracają uwagę na swoje zdrowie, bo może być ciekawie...
Nikt nie wie, jaki będzie przebieg, ani ilu będzie mieć długotrwałe objawy, ale wiedzą, że "długi Covid" na pewno będzie. Cyrk? Czeski film?
Jeśli jedna babka miała czas, aby przeprowadzić OBSZERNE BADANIE prawie wszystkich zakoronawirusowanych w całym stanie, to chyba nie mogło ich być aż tak wielu. A jednak uparcie nadal twierdzą, że jest "pandemia"...
U nas jest szesnaście województw (odpowiednik ichniejszych stanów), i co roku przeciętnie przypadało 200-250 tysięcy chorych na grypę na województwo. Ile czasu zajęłoby jednemu lekarzowi "obszerne badanie" 200 tysięcy ludzi? Stan Nowa Południowa Walia liczy prawie 7,3 miliona mieszkańców, czyli ponad trzy razy więcej, niż "przeciętne" polskie województwo. Zatem pytanie powinno brzmieć raczej, ile czasu zajmie jednemu lekarzowi "obszerne zbadanie" 700 tysięcy ludzi?
Czy robię sobie jaja? Nie, po prostu zestawiam zwykłe sezony grypowe, z jakimi co roku mieliśmy w Polsce do czynienia z "pandemią" jaka dotknęła Australii (i całego świata).
Czy to medialne ogłupianie będzie już trwało do końca świata?
02.07.2021 18:48
a o leczeniu ani słowa...
02.07.2021 16:01
Kolejna katastrofa będzie dotyczyć osób które przeżyją udział w rządowej loterii... Szkoda tylko że tak wielu nie zdążyło nawet zarejestrować swojego "biletu".....
02.07.2021 15:50
wiadomo że chodzi o straszenie, bo nas jako ludzi nie obchodzi zdrowie innych poza naszym czy naszą rodziną, a ja mam wierzyć że tym gościom w białych fartuchach w firmach farmaceutycznych zależy na tym że oni się boją bo będę miał long kowid....masakra, wiadomo że nie obchodzi ich nasz los, covid to narzedzie do kontroli i inwigilacji. sami sobie bierzcie koktajl masonowa, ja podziękuje