TERAZ10°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

"Najprzyjemniejsze myśli przychodzą na wiosnę", czyli 15 lat twórczości Krystyny Wieczorek

M.Wawrzyniak
M.Wawrzyniak sob., 28 listopada 2015 09:44
W piątek w wolborskim MOK-u odbyła się uroczystość 15-lecia twórczości Krystyny Wieczorek. Uznana pisarka, poetka i pieśniarka nazywana „Reymontem w spódnicy” swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła w 1977 roku – po śmierci syna. Piętnastolecie upłynęło od momentu ukazania się drukiem jej pierwszego tomu.
Zdjęcie 1:

1 z 36

Zdjęcie 2:

2 z 36

Zdjęcie 3:

3 z 36

Zdjęcie 4:

4 z 36

Zdjęcie 5:

5 z 36

Zdjęcie 6:

6 z 36

Zdjęcie 7:

7 z 36

Zdjęcie 8:

8 z 36

Zdjęcie 9:

9 z 36

Zdjęcie 10:

10 z 36

Zdjęcie 11:

11 z 36

Zdjęcie 12:

12 z 36

Zdjęcie 13:

13 z 36

Zdjęcie 14:

14 z 36

Zdjęcie 15:

15 z 36

Zdjęcie 16:

16 z 36

Zdjęcie 17:

17 z 36

Zdjęcie 18:

18 z 36

Zdjęcie 19:

19 z 36

Zdjęcie 20:

20 z 36

Zdjęcie 21:

21 z 36

Zdjęcie 22:

22 z 36

Zdjęcie 23:

23 z 36

Zdjęcie 24:

24 z 36

Zdjęcie 25:

25 z 36

Zdjęcie 26:

26 z 36

Zdjęcie 27:

27 z 36

Zdjęcie 28:

28 z 36

Zdjęcie 29:

29 z 36

Zdjęcie 30:

30 z 36

Zdjęcie 31:

31 z 36

Zdjęcie 32:

32 z 36

Zdjęcie 33:

33 z 36

Zdjęcie 34:

34 z 36

Zdjęcie 35:

35 z 36

Zdjęcie 36:

36 z 36

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Uroczystość zainaugurował występ ludowego zespołu Nad Wolbórką. Odczytano fragmenty pierwszego tomu „Młyna na Stawkach”. Dzieci i młodzież recytowały wiersze autorki. Jako pierwsza wystąpiła prawnuczka pisarki. Po sali spacerowała postać w stroju dziedziczki Stefanii, jednej z bohaterek książek jubilatki.

 

- Ja mam moc, ja mam trzy razy tyle napisane. Tylko napisać, a wydać to jest dzień do nocy. Teraz czeka już gotowy piąty tom „Młyna na Stawkach”. Szóstego napisałam 160 stron. Staram się jak najwięcej pisać i mam drugi tom „Wolbórz i okolice”. W szóstym tomie to już jest moja autobiografia umieszczona. Zaczyna się wojna, to ja już miałam trzy latka – opowiadała o swojej pracy Krystyna Wieczorek. – Moje życie było bardzo bogate, straszne, tragiczne. Niektórzy mówią, co ty tam robisz, a przecież pisanie to też jest praca. Trzeba siedzieć i myśleć, żeby to miało sens i młodzi czytają, i starsi czytają.

 

Pisarka jest bardzo ceniona za autentyzm, uczciwość, szczere pisanie o miłości oraz za przekazywanie kolorytu lokalnego w swoich utworach. - Staram się opisywać obrzędy, obyczaje, historię. Nawet pisarze powiedzieli, że ja się odważyłam pisać otwarcie o miłości. Naprawdę. Mówię, co będę kłamać. Piszę tak, jak jest. – deklarowała.

 

Krystyna Wieczorek odbierała liczne gratulacje od przyjaciół, wiernych czytelników oraz przedstawicieli lokalnych władz m.in. z rąk starosty powiatu piotrkowskiego Stanisława Cubały, burmistrza Wolborza Andrzeja Jarosa, prof. Józefa Kurowskiego członka Łódzkiego Towarzystwa Naukowego i PAN, przedstawicieli bibliotek wojewódzkiej w Łodzi, piotrkowskiej i smardzewickiej. Autorce przyznano szereg odznaczeń i wyróżnień. Otrzymała m.in. Order Serca – Matkom Wsi, brązowy medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis.

 

Galę poprowadził Bartosz Gumulec.

 

Małgorzata Wawrzyniak

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 5

    reklama