TERAZ14°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Lekarz łapówkarz poszedł na układ z prokuratorem

Dziennik Łódzki czw., 9 października 2008 16:42
59-letni Andrzej J., oskarżony o łapówkarstwo były ordynator oddziału urazowo-ortopedycznego w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim w Piotrkowie, przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Uzgodnił ją z prokuratorem na 2 lata pozbawienia wolności (w zawieszeniu na 3 lata próby), 20 tys. złotych grzywny i zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w publicznej służbie zdrowia. To niewiele zważywszy, że za popełnione czyny groziło mu do 10 lat więzienia. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia z listą ośmiu korupcyjnych zarzutów przeciwko Andrzejowi J. Jeśli sąd zgodzi się z zaproponowaną karą, wyda wyrok bez procesu.

Piotrkowska policja zatrzymała Andrzeja J. 10 stycznia tego roku w jego domu w Łodzi. Postawiono mu początkowo zarzuty przyjęcia łapówek od sześciu pacjentów i członków ich rodzin, na łączną kwotę 2,8 tys. zł. Ostatecznie stanęło na ośmiu zarzutach.
- Wynika z nich, że oskarżony lekarz przyjmował korzyści rzędu od kilkuset do tysiąca złotych - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Zarzuty dotyczą nie tylko przyjmowania pieniędzy, ale również uzależniania od ich wręczenia wykonania zabiegów medycznych. Andrzej J. krótko był pozbawiony wolności, gdyż wkrótce po osadzeniu w celi, Sąd Okręgowy w Piotrkowie uchylił tymczasowy areszt i zamienił go na poręczenie majątkowe (50 tys. złotych), dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. W komendzie policji były ordynator musiał się meldować raz w tygodniu.

Jak wykazała prokuratura, lekarz przyjmował łapówki w okresie od sierpnia 2004 roku do listopada 2006 roku.

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki
reklama

Komentarze 10

~pacjent (gość)

21.07.2009 08:43

"gonia27" napisał:
Ja byłam operowana przez tego lekarza i operacja wypadła pomyślnie.Uratował mi nogę,chodzę bez problemu,nie utykam i wszystko jest ok.Jestem mu wdzięczna:)


A ile od ciebie wziął?


~gonia27 (gość)

21.07.2009 00:29

Ja byłam operowana przez tego lekarza i operacja wypadła pomyślnie.Uratował mi nogę,chodzę bez problemu,nie utykam i wszystko jest ok.Jestem mu wdzięczna:)


~zdrowa (gość)

04.02.2009 20:59

do PACJENTA! ciekawe jak bedizesz potrzebowal pilnie operacji... tez pojdziesz prywatnie? Prywatrnie to mozesz isc po recepte, bo jak ci wykona badania, to i tak je zrobi na lewo w spitalu a ty zaplacisz za wizyte. jak spadnie ci nieszczesci ena glowe i wykonanie zabiegu uzalezni od pieniedzy ktore dasz w kopercie. to sie przekonasz jak to naprawde w szpitalach jest. podrawiam i rozumu zycze.


~z wyboru (gość)

10.10.2008 21:55

szanowny pacjencie masz w 100% RACJĘ


~Pacjent (gość)

10.10.2008 17:20

Ludzie a może by wreszcie przestać się zastanawiać ile powinno się dać? I nie dawać. A ja wciąż słyszę od każdego to : ile dałam albo ile by wypadało dać. I nikt nigdy nie żądał ode mnie żadnych pieniędzy w kopercie. Powiadam nie daję. A jak potrzebuję pilnej pomocy, no cóż idę prywatnie i płacę to na co każda strona się zgadza-według ustalonego cennika.
Nauczcie się tego wreszcie bo sami dajecie lekarzom a potem macie pretensje.


reklama

Dla Ciebie

14°C

Pogoda

Kontakt

Radio