Prezydent Juliusz Wiernicki zapewnił o kontakcie z właścicielem sortowni śmieci, dodał również, że wnioski z pożaru mogą być wyciągane dopiero po całkowitym ugaszeniu go przez straż pożarną.
Referat Zarządzania Kryzysowego niezwłocznie po otrzymaniu informacji o pożarze spotkał się w siedzibie Urzędu Miasta. Staraliśmy się na bieżąco informować mieszkańców o tym, co się dzieje. Uczulaliśmy mieszkańców poprzez wszystkie możliwe media, aby nie otwierali okien oraz nie zbliżali się do miejsca pożaru. Czekamy aż sytuacja będzie całkowicie opanowana przez strażaków i dopiero w tedy będziemy mogli podejmować dalsze decyzje. Mamy stały kontakt z właścicielem firmy "Hak" - mówił Juliusz Wiernicki, prezydent miasta Piotrkowa.
Włodzimierz Lasek, Sekretarz Miasta Piotrkowa Trybunalskiego zapewniał, że Referat Zarządzania Kryzysowego zrobił wszystko, co było w jego zakresie, aby poinformować mieszkańców o pożarze. Zwrócił również uwagę na opóźnienie alertu RCB, który był związany z centralą w Warszawie.
Niezwłocznie około godziny 17 po otrzymaniu sygnału o zaistniałej sytuacji nawiązaliśmy współdziałanie z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz zastępcą komendanta straży pożarnej w Piotrkowie. Poprosiliśmy WCZK o zbadanie ew. zagrożenia toksycznego wynikającego z pożaru. Poprosiliśmy również o wysłanie komunikatu RCB poprzez SMS-y do mieszkańców Piotrkowa. Następnie otrzymaliśmy informacje od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, że dym nie zawiera ponadnormatywnych środków trujących, które by bezpośrednio zagrażały mieszkańcom - mówił Włodzimierz Lasek, Sekretarz Miasta Piotrkowa.
Piotr Kulbat, wiceprezydent Piotrkowa potwierdził stały kontakt z firmą "Hak", której przedstawiciele zapewnili, że odbiór odpadów komunalnych będzie niezakłócony.
Zgodnie z komunikatem otrzymanym od firmy "Hak", która obsługuje dwa sektory odbioru śmieci w Piotrkowie, odbiór nie będzie zakłócony. Tabor samochodowy nie został uszkodzony, jeżeli byłby zakłócenia odbioru odpadów prosimy o kontakt z Referatem Gospodarowania Odpadami Komunalnymi - mówił Piotr Kulbat, wiceprezydent Piotrkowa.
Prezydent Juliusz Wiernicki podkreślił, że ze względu na liczbę składowanych odpadów Urząd Miasta Piotrkowa nie jest w stanie kontrolować składowiska śmieci, taką odpowiedzialność ma Urząd Marszałkowski województwa łódzkiego.
Zobacz nagranie wideo z konferencji prasowej
Komentarze 108
03.10.2024 07:27
Jak wrzucisz do pieca papierek po cukierku to jesteś bantdyta i truciciel ludzkości, ale jak zbierzesz kilkaset ton różnego rodzaju opakowań i spalisz je na stercie to jesteś porządnym przedsiębiorca bogatszym o kilka baniek...
02.10.2024 17:31
A co z ta fantastyczna,reklamowana na potęgę elektroniczna karta mieszkanca?Na razie ani zalozyc konta anizalogowac sie nie mozna.Kolejny sukces nowego pana prezydenta.
02.10.2024 15:02
To skoro dym nie zawierał szkodliwych substancji ponadnormatywnych to już na Orlą niedaleko jest do pieca i darmowe ciepło i problem ze śmieciami znika. Jak można takie głupoty opowiadać ludziom wstydzili byście się
02.10.2024 14:12
Czytam co piszecie i smuci mnie to. Jesteście przesiąknięci komuną do cna. Głównie Ci, co niby troszczą się o to aby nikt nic nie ukradł i aby woda była w hydrantach. Wszędzie widzicie złodzieja i partacza. Wszystko jest dla Was takie proste, a sami nie potraficie sobie zapewnić przyszłości. Hydranty-nie ma takich, które na tak wielki pożar zapewnią wodę do gaszenia. Oczywiście coś można poprawić i może coś zaszwankowało. Ale takie hydranty o których piszecie są tylko w smartfonach. A miejskie przedsiębiorstwo oczyszczania? Będzie dwa razy droższe niż nie samorządowe i także mało nowoczesne. Wszędzie na świecie, gdzie są efekty, o tym wiedzą. Ktoś, kto z góry widzi w czyjeś działalności "złodziejestwo" sam ma zapewne złodziejskie geny. Amen
02.10.2024 10:56
Po tym "wydarzeniu" widać, jak w Piotrkowie Tryb. jest wiele do zrobienia na już aby takie sytuacje się nie powtarzały. Skala zaniedbań jest POrażająca. W innych dziedzinach, też jest nie najlepiej.