TERAZ 5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Kapitalny Kamil Majchrzak skreczował w piątym secie

K.Budny
K.Budny wt., 15 stycznia 2019 08:53
Kamil Majchrzak po fenomenalnym meczu omal nie ograł jednego z czołowych tenisistów świata. Piotrkowianin w swoim debiucie w wielkoszlemowym turnieju zmierzył się Japończykiem Keiem Nishikorim i choć niespodziewanie wygrał dwa pierwsze sety, w piątym ostatecznie skreczował z powodu skurczów, które musiały być niezwykle bolesne. W I rundzie Australian Open Kamil zaprezentował się kapitalnie i mimo, że się poddał, udowodnił, że nie bez powodu jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich tenisistów.
Zdjęcie

Po przebrnięciu eliminacji bez straty seta, można się było spodziewać, że w turnieju głównym Polak powalczy z wyżej rozstawionym rywalem, ale chyba niewielu sądziło, że będzie tak blisko zwycięstwa. W pierwszym secie piotrkowianin stracił tylko trzy gemy, przełamując rywala, który wcześniej mógł zrobić to samo. Drugi set był bardziej wyrównany, nasz zawodnik wygrał go dopiero po niezwykle emocjonującym tie-breaku. Gdyby Kamil wygrał trzeciego seta, pokonałby faworyzowanego Japończyka, sprawiając tym samym megasensację i gdyby nie skurcze, które zaczęły go w tej partii "łapać", prawdopodobnie by tego dokonał. Polak nie mógł wziąć przerwy medycznej, lekarz mógł mu pomagać jedynie w przerwach między gemami, środki, które otrzymał jednak nie pomogły. Z trudem trzymający w rękach rakietę piotrkowianin, próbował podjąć walkę, ale ból mu to uniemożliwił. Japończyk wygrał dwa kolejne sety, doprowadzając do remisu. W piątym secie Polak skreczował po przegranych trzech pierwszych gemach.

 

Za występ w Australian Open 2019 Kamil Majchrzak otrzyma 115 tys. dolarów australijskich (75 tys. za I rundę i 40 za przejście kwalifikacji) oraz 35 punktów do rankingu ATP, co sprawi, że awansuje na najwyższe w swojej karierze miejsce w tym światowym rankingu, obecnie zajmuje 176. pozycję, tylko jeden Polak znajduje się wyżej, na 76. miejscu sklasyfikowany jest Hubert Hurkacz.

 


Kei Nishikori 3:6, 6:7(6), 6:0, 6:2, 3:0 i krecz Kamil Majchrzak

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 5

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio