Instytut Badań nad Parlamentaryzmem w Piotrkowie zostanie zlikwidowany. Rada Miasta podjęła w tej sprawie uchwałę. Instytucja powstała za kadencji prezydenta Waldemara Matusewicza w 2006 roku i miała przypomnieć Polakom oraz Europejczykom o historii Piotrkowa, o wkładzie naszego miasta w budowaniu europejskiej tradycji parlamentarnej. Miała…
Wchodząc do budynku, na którym nadal wisi nieco zniszczona tablica z napisem „Instytut Badań nad Parlamentaryzmem w Piotrkowie Trybunalskim” trafiamy do urzędniczek z Biura Partnerstwa i Funduszy UM. Panie nic nie wiedzą o funkcjonowaniu w tym miejscu instytutu. Słyszały tylko, że kiedyś chyba tu był.
- Instytut będzie prowadził badania nad tradycją i współczesnością parlamentaryzmu polskiego, z uwzględnieniem kontekstu europejskiego. Jego celem ma być także propagowanie idei parlamentaryzmu wśród młodego pokolenia, m.in. przez prowadzenie międzynarodowej szkoły letniej oraz specjalistycznych studiów z zakresu parlamentaryzmu na wybranych kierunkach w WSHE i filii AŚ. Wykładowcami będą posłowie i senatorowie – wyjaśniał w 2006 roku ówczesny rzecznik prezydenta Piotrkowa Marcin Pampuch.
Co dwa lata miało się odbywać u nas Forum Młodych Parlamentarzystów Unii Europejskiej. Instytut miał zajmować się także wydawaniem źródeł do dziejów polskiego sejmu, w tym wspomnień i pamiętników posłów i senatorów.
- W Piotrkowie narodził się polski dwuizbowy parlament. Tu funkcjonował Trybunał Koronny, czyli ówczesny (I Rzeczpospolitej) Sąd Najwyższy. W mieście koncentrowało się życie polityczne Rzeczypospolitej, przebywali tu królowie, możnowładcy, szlachcice - przypominał Marcin Pampuch.
Miasto powoływało co rusz różnych dyrektorów instytutu. Byli to z reguły pracownicy piotrkowskiej filii Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach (później UJK). Ale od kilku lat, gdy w 2018 roku zrezygnowała ostatnia dyrektorka działalność instytutu to wielka fikcja.
- Od kilku lat boryka się z problemami organizacyjnymi, z funkcjonowaniem - wyjaśniała podczas sesji Anetta Mądry, kierownik Referatu Kultury i Sportu UM.
Za pół roku oficjalnie instytut przejdzie do … historii, a tablica zniknie z budynku przy ul. Starowarszawskiej.

Komentarze 21