Pilot nieostrożnie uruchamiał samolot, maszyna ruszyła i uderzyła w samolot stojący obok. Straty są znaczne. - To incydent, nie wypadek, nikomu nic się nie stało - mówi Marcin Pampuch z Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej.
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu. - Nierozważny pilot nie zachował po prostu procedur bezpieczeństwa - dodaje M. Pampuch. Straty są znaczne, ponieważ zniszczony został samolot służący do szkolenia pilotów Polskich Linii Lotniczych LOT. Taka maszyna kosztuje ok. 200 tys. euro.
Komentarze 85