TERAZ4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Im rzucać nie kazano?

MiOst
MiOst niedz., 21 kwietnia 2013 18:56
Tylko dwanaście bramek rzuciły piłkarki ręczne Piotrcovii zespołowi Ruchu Chorzów w spotkaniu fazy play-out PGNiG Superligi. Nasz zespół przegrał aż 12:24 (7:12) i oddalił się od bezpośredniego utrzymania w lidze.
Zdjęcie

Piotrcovia wygrała z Ruchem dwa spotkania w sezonie zasadniczym i na Śląsk jechała po trzecie zwycięstwo. Mecz nie ułożył się jednak po myśli naszych szczypiornistek. Ruch zaskoczył Piotrcovię wysoką defensywą, którą było bardzo ciężko sforsować. Do przerwy gospodynie prowadziły 12:7.

 

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to lepsza gra naszych zawodniczek. W 45. minucie było już tylko 15:12 i Piotrcovia była przy piłce. Paulina Cieślak zgubiła jednak piłkę i zamiast 15:13 zrobiło się 16:12 dla chorzowianek. Nasz zespół zupełnie stanął, a Ruch zdobył jeszcze osiem goli i w efekcie wygrał aż 24:12.

Za tydzień w Piotrkowie bardzo ważny mecz. Piotrcovia musi powalczyć o zwycięstwo ze Startem Elbląg. W przeciwnym razie może stracić szanse na bezpośrednie utrzymanie i tym samym zmuszona będzie grać w barażach.

 

- Nie mam nic na usprawiedliwienie. Ruch był lepszy w każdym elemencie, a w ostatnim kwadransie grał jak uskrzydlony. Dziewczyny przegrały zasłużenie, a my musimy szybko się odnaleźć aby powalczyć ze Startem - powiedział po spotkaniu trener Piotrcovii Henryk Rozmiarek.

 

Ruch Chorzów - Piotrcovia 24:12 (12:7)

Piotrcovia: Jurkowska, Skura - Sobińska 1, Wypych 6/6, Szafnicka 4, Krzysztoszek 1, Rol, Mielczewska, Waga, Sadowska, Cieślak.

Trener: Henryk Rozmiarek

Podsumowanie

    Komentarze 13

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio