Jak powiedziała posłanka Janowska, największym przedsiębiorstwem działającym w regionie jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., a wpływy z podatków i opłat trafiają głównie do gminy Kleszczów. Jej dochody budżetowe wynoszą 280 mln zł, podczas gdy dochody większej obszarowo gminy Bełchatów to 50 mln zł. - Zależy nam na równomiernym i sprawiedliwym rozwoju wewnątrz powiatu, a modyfikacja granic stwarza taką szansę. Z takiego rozwiązania skorzystają także mieszkańcy Kleszczowa, bo dzięki rozwojowi infrastruktury w Bełchatowie dojazd do stolicy powiatu będzie ułatwiony. Poza tym gmina Kleszczów płaci janosikowe, a te pieniądze przecież mogą być przekierowane na nasz okręg - uzasadniła swój pomysł Małgorzata Janowska.
Do obszaru gminy Bełchatów miałyby zostać włączone obszar sołectwa Rogowiec oraz część obszaru ewidencyjnego Wola Grzymalina, łącznie około 1200 ha. Dzięki temu wpływy z tytułu podatków od nieruchomości i opłat środowiskowych wzrosłyby o 50-60 mln zł.
- Nawet po tych zmianach Kleszczów pozostanie najbogatszą gminą w Polsce. Cała opłata eksploatacyjna za wydobycie węgla brunatnego pozostanie w jej gestii - zapewnił Karol Kostrzewa, dyrektor biura poselskiego Małgorzaty Janowskiej.
Korekta granic jest możliwa po stosownym rozporządzeniu Rady Ministrów, wcześniej zaopiniowanym przez Komisję wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak zapewniła Małgorzata Janowska, pismo w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego zostało już wysłane. Projekt skonsultowano także z wójtem gminy Bełchatów, Kamilem Ładziakiem.
Wójt i mieszkańcy gminy Kleszczów na razie nie zostali o tych planach poinformowani.
Komentarze 8
01.07.2018 11:52
Kiedyś już była zasada: każdemu po równo (niektórzy mieli równiej). Nie sprawdziła się. Teraz też się nie sprawdzi. Poroniony pomysł. A może władze Bełchatowa wzięłyby się do pracy i popracowały nad rozwojem regionu bez kradzieży cudzego?
30.06.2018 09:29
A jakże. Coś takiego już było. Jeden z viceprezydentów Bełchatowa "wpadł na taki pomysł" na początku lat 90-tych. Chciał kopalnię i elektrownię włączyć do miasta. Skończyło się to wielkim śmiechem...
29.06.2018 12:17
chyba to jest odwracania kota ogoenem, poniewaz Kleszczów zgodnie z umową za chwilę przestanie otrzymywac odszkodowanie kopalniane, i zamknie sie kranik z pieniędzmi. podejrzewam, że chodzi aby pieniądze szły z bełchatowa na utrzymanie wszystkich przybytków w Kleszczowie.
29.06.2018 11:26
PISowskie podejście do sprawy, sami z siebie nic nie dają tylko zabierają innym
29.06.2018 06:58
Ktoś kiedyś powiedział, Pani Poseł: "sorry, taki mamy klimat."
Najprościej zabrać bogatemu i rozdać biednym. Może jednak biednego jest lepiej zagonić do bardziej wytężonej pracy?
Kapitału wyborczego wśród kleszczowian, raczej ta Pani nie zbije...