TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Czterdzieści lat minęło…

K.Rudzki
Krzysztof Rudzki śr., 9 lutego 2022 08:58
To nie lada gratka dla pasjonatów, sympatyków lotnictwa i wszystkich, którzy interesują się bogatą historią piotrkowskiego lotnictwa. W styczniu ukazał się numer specjalny magazynu AEROMAX poświęcony IV Śmigłowcowym Mistrzostwom Świata Piotrków ‘81.

 

Autorami tego specjalnego numeru są Ludomir Rogalski, Miłosz Rusiecki i Robert Senkowski, którzy zabierają czytelnika w sentymentalną podróż w czasie, przenosząc go na widownię nieistniejącego już stadionu GKS „Piotrcovii” i na płytę lotniska Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej. Pamiętne zawody odbyły się w sierpniu 1981 roku.

Ci, którzy wątpili w widowiskowe walory rywalizacji najlepszych pilotów śmigłowcowych świata zapewne poczuli miłe zaskoczenie oglądając ceremonię otwarcia, pokazy lotnicze i rywalizację załóg podczas rozgrywania pierwszej konkurencji mistrzostw. Oglądali bowiem spektakularne i niecodzienne widowisko lotniczo-artystyczne, które mogło zaimponować nawet najwybredniejszym koneserom. To niezapomniane wydarzenie dało przedsmak tego, co miało się dziać podczas rozgrywania kolejnych konkurencji na płycie aeroklubowego lotniska – mówi Ludomir Rogalski, jeden z autorów publikacji.

 

Liczba unikatowych zdjęć jest naprawdę imponująca. jak podkreślają autorzy publikacji udało się je zebrać z bardzo wielu źródeł – od archiwów nestora fotografii lotniczej pana Wacława Hołysia, pilota doświadczalnego mgr inż. Ryszarda Witkowskiego, Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej aż po zbiory US Army Aviation Museum Fort Rucker. 

 W wydawnictwie odnajdziemy dużo zdjęć m.in.  czarno-białe zdjęcie śmigłowca Mi-2 z numerem startowym 51 - w górze wirująca głowica z łopatami, niżej rozgrzane rury wydechowe silników napędowych, a pod nimi wychylony, zabezpieczony pasem operator Jacek Grzesiczak, w prawej ręce trzyma uchwyt siedmiometrowej linki, na jej końcu zawieszona siatka z butelką szampana. Za sterami maszyny skupiony Ryszard Kasperek - opisuje szczegółowo L.Rogalski.

 

Kto może sięgnąć po numer specjalny magazynu? Absolutnie każdy. Młody czytelnik, który zna mistrzostwa tylko z opowiadań rodziców, odbędzie ciekawą podróż w czasie, a Ci, którzy oglądali zmagania najlepszych pilotów świata na stadionie lub piotrkowskim lotnisku, będą mieli okazję na chwilę zatrzymać się w biegu, wspomnieć ten niepowtarzalny klimat i przeżyć to jeszcze raz.

 

Publikacja dostępna jest na stronie internetowej Aeromaxu.



Podsumowanie

    Komentarze 6

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio