Do mieszkańców trafiają fałszywe wiadomości e-mail, które podszywają się pod Polską Grupę Energetyczną (PGE). W wiadomościach tych oszuści informują o rzekomym zwrocie nadpłaty za energię elektryczną, np. w wysokości kilkuset złotych lub o zmianach w taryfie nocnej, która ma obowiązywać dłużej.
Maile wyglądają bardzo wiarygodnie – zawierają logo PGE, poprawną nazwę firmy oraz profesjonalnie sformułowaną treść. W wiadomości znajduje się jednak prośba o potwierdzenie danych osobowych lub kliknięcie w link, co w rzeczywistości jest próbą wyłudzenia danych wrażliwych (np. danych logowania, numeru konta lub danych osobowych).
Jak potwierdzono bezpośrednio w PGE, są to wiadomości oszukańcze. Firma ostrzega, aby:
nie klikać w żadne linki zawarte w takich mailach,
nie podawać żadnych danych osobowych ani bankowych,
w razie wątpliwości kontaktować się bezpośrednio z infolinią PGE,
zgłaszać podejrzane wiadomości odpowiednim instytucjom lub mediom.
Oszuści często nasilają takie działania przed świętami lub w okresach wzmożonych wydatków, licząc na pośpiech i brak czujności odbiorców. Warto ostrzec rodzinę, szczególnie osoby starsze, które mogą być bardziej narażone na tego typu oszustwa.
Dostałem maila, który wyglądał dokładnie jak wiadomość z PGE – było logo, informacja o zmianie taryfy nocnej i o zwrocie pieniędzy za prąd, ponad dwieście złotych. W treści była prośba, żeby tylko potwierdzić swoje dane. Na szczęście zadzwoniłem bezpośrednio do PGE i tam powiedziano mi jasno, że to jest próba wyłudzenia danych i że absolutnie nie wolno w to klikać. Uprzedzili mnie też, że takie wiadomości mogą być masowo rozsyłane do wielu osób, zwłaszcza przed świętami, dlatego warto ostrzec innych, żeby nie dali się nabrać- poinformował Mariusz, jeden z klientów PGE, który otrzymał właśnie takiego maila.
Pamiętaj: PGE nie prosi w mailach o potwierdzanie danych ani nie wysyła linków do zwrotów pieniędzy. Poniżej przykłąd wiadomośći e-mail wysyłanej przez oszustów.

Komentarze 1