- Hygge pojawia się, kiedy przybieramy ulubioną pozycję na kanapie z ciekawą książką, kubkiem gorącego napoju i kotami na kolanach. Pojawia się, gdy spotkamy się w gronie innych kociarzy, jedząc pyszności i dzieląc się kocimi opowieściami, wspólnie przeżywając radości i troski płynące z obcowania i pomagania tym pięknym zwierzętom. Pojawia się, gdy wolne popołudnie spędzamy na tworzeniu niepowtarzalnych rzeczy z kocim motywem, którymi ozdobimy wnętrze naszego domu lub sprawimy radość bliskiej nam osobie. Słowem hyggeligt Duńczycy opisują błogostan i niespieszną radość z danej chwili – hygge to wszystko, co wprawia nas w dobry nastrój. Koty są hygge! - wyjaśniają i zapraszają do odwiedzenia Biblioteki jej pracownicy.
*pojęcie, którego nie da się dosłownie przetłumaczyć na język polski, a które jest jednym z najpiękniejszych duńskich słów. To określenie na uczucie szczęścia, ciepła, komfortu i bezpieczeństwa.
Komentarze 3
14.02.2017 10:02
Zapraszamy serdecznie na spotkanie wszystkich obecnych wolontariuszy i członków Fundacji Miasto Kotów oraz osoby zainteresowane działalnością FMK, które chciałby dołączyć do naszej organizacji i wspólnie z nami naprawiać koci świat :)
06.02.2017 18:41
Hygge. Po raz pierwszy w życiu doznałam tego uczucia - dobrze pamiętam ten dzień - 1 lipca 2015 roku. To uczucie szczęścia, ciepła, komfortu i bezpieczeństwa. Coś jak seks tantryjski. Orgazm, ale zwielokrotniony.
Hygge to coś więcej, niż skoki na bungee. Hygge przychodzi do mnie. kiedy przybieram ulubioną pozycję na kanapie z ciekawą książką, kubkiem gorącego napoju i kotami na kolanach. Zawsze wtedy, gdy czytam "Gazetę Trybunalską".