Co można mieć za 2 miliardy?

Dla większości z nas jest to kwota abstrakcyjna. Wiadomo tylko, że jest to... bardzo dużo pieniędzy. Ale jak dużo?

Zacznijmy od onkologii, obszaru głównie, zdaniem opozycji, zaniedbanego i bardziej wymagającego wsparcia niż telewizyjna propaganda. Mając do dyspozycji 100 tysięcy zł dodatkowych pieniędzy na leczenie jednego pacjenta, można objąć tym leczeniem 20 tysięcy osób. Ile istnień ludzkich uratujemy?

Są jednak zdania, że opozycja celowo wymienia onkologię jako alternatywę przekazania pieniędzy dla TVP, w celu uzyskania taniego efektu propagandowego.

Spróbujmy zatem przeliczyć kwotę 2 miliardów złotych na inne wydatki. Na przykład na jednorazowy dodatek do emerytury. Wychodzi 330 zł dla każdego polskiego emeryta jednorazowo!

Jednak gdyby ktoś uważał, że emerytom się nie należy (bo już dostali), a należy preferować potrzeby ludzi pracujących, to może przeznaczyć 2 miliardy na zakup małych samochodów dla tych którzy rozpoczynają pracę?

Na początek dobre będzie tanie, ale nowe autko za 40 tys, zł. Ilu mogłoby być szczęśliwców, którzy dostaliby od państwa taką pomoc? Wychodzi, że będzie ich 50 tysięcy! Chyba sporo.

Jednak w trosce o stan naszych dróg poszukajmy innych pomysłów. Może budowa małych bloków mieszkalnych z mieszkaniami dla młodych małżeństw? Takich po 50 - 60 metrów kwadratowych w 3-piętrowym bloku? Proszę bardzo. Ponad 200 takich bloków za 2 miliardy możemy wybudować i to w ciągu roku.

Pomysły na wydawanie pieniędzy można mnożyć. Łatwiej jest wydawać niż zarabiać. O tym wie każdy. Chyba, że wydaje się nie swoje, a upoważnieniem do wydania dyspozycji wypłaty jest pokazany środkowy palec.

Za 2 miliardy złotych można:

1. Sfinansować 20 tysięcy procedur leczenia po 100 000 zł każda
2. Wybudować 200 czteropiętrowych bloków mieszkalnych
3. Kupić 50 tysięcy małych samochodów ( po 40 tys.)
4. Wybudować (aż trzy razy) nowoczesną dwujezdniową drogę Piotrków - Sulejów
5. Wybudować jedną ósmą nowej odkrywki węgla brunatnego w Złoczewie
6. Wyprodukować dużo wiadomości i audycji publicystycznych oraz sfinansować kilka koncertów w TV