Ziemba jest uważany za człowieka Antoniego Macierewicza, dlatego został pełnomocnikiem PiS w powiecie piotrkowskim (po Bartłomieju Misiewiczu). Obecnie pełni funkcję dyrektora Zespołu Szkolno – Gimnazjalnego w Woli Krzysztoporskiej. Jednak zarobki w szkole są na pewno o wiele niższe (nawet dyrektora) niż w zarządzie bełchatowskiej ciepłowni. Dlatego szef PGE GiEK Sławomir Zawada zaproponował powierzenie mu funkcji wiceprezesa PEC. Jak napisał „Newsweek” nominacja została jednak zablokowana przez władze spółki. - W odpowiedzi na pismo Zawady wskazano, że Ziemba jest nauczycielem historii i nigdy nie pełnił funkcji w spółkach prawa handlowego: „Pozwala to domniemywać, że pan Zbigniew Ziemba nie jest osobą kompetentną i przygotowaną merytorycznie do objęcia tak ważnej i odpowiedzialnej funkcji, jaką jest wiceprezes zarządu – dyrektor techniczny. Powoływanie osób nieprzygotowanych merytorycznie (…) nie koresponduje z polityką, jaką w tym zakresie prowadzi Prawo i Sprawiedliwość” – czytamy w tygodniku.
W latach 2006-2011 Ziemba był wicestarostą piotrkowskim. Nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące artykułu w „Newsweeku”.
Komentarze 169
01.03.2017 10:23
Ziemba nie jest ani lepszy ani gorszy od innych.
26.02.2017 19:05
~Wilii napisał: "Moim zdaniem lepszy historyk z PiS niż inżynier z PO czy PSL. " a ja myślę, że partia nie jest najważniejsza.
26.02.2017 18:58
A może jeszcze awansuje pani Olejnik.
26.02.2017 18:56
A może pani z Parzniewic gdzieś "awansuje" przecież PSLe mają tyle stołków.
Baba z wozu koniom lżej.
26.02.2017 18:48
Kiedyś ludzi delegowała PO i nikomu to nie przeszkadzało?