Konsultacje w sprawie modernizacji ulicy Świerczowskiej odbyły się 09.04.2025 roku w urzędzie miasta w Piotrkowie. Podczas spotkania mieszkańcy oraz Rada osiedla Krakowskie Przedmieście i Sulejowska poruszyli temat, który jak twierdzą, jest dla nich bardzo ważny. Domagają się, by wzdłuż ulicy Świerczowskiej powstał ciąg pieszo- rowerowy lub chodnik. Sprawa jak twierdzi urząd, nie jest taka prosta, jakby się wydawało.
W konsultacjach wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców Osiedla i mieszkanek oraz wiceprezydent Piotrkowa Piotr Kulbat, Adam Bak inżynier miasta Piotrkowa, Jacek Marusiński, dyrektor ZDiUM, Marzena Kacperczyk z-ca dyrektora Biura Rozwoju Miasta i Inwestycji. Dyskusja chwilami była burzliwa, bo jak twierdzi Aleksandra Rozpędek, przewodnicząca Rady Osiedla bezpieczeństwo mieszkańców jest sprawą nadrzędną.
Od nas faktycznie wyszedł pomysł i prośba do urzędu miasta o stworzenie przy ulicy Świerczowskiej ciągu pieszo rowerowego. Teren Rady osiedla Krakowskie Przedmieście-Sulejowska to jest całkiem niezły sponsor w mieście. My płacimy o 20 razy więcej podatków od gruntów w mieście niż mieszkańcy bloków. Pomijając to, przez 20 lat ruch na ulicy świerczowskiej zwiększył się kilkukrotnie. Świerczowska, Włókiennicza, Anny nie prosiły się by zostać obwodnicą dla notorycznie zakorkowanej drogi w kierunku Sulejowa. Te drogi nie są do tego przystosowane. Nasze dzieci idąc do szkoły, idą ulicą- to jest bardzo niebezpieczne. Jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Uważam, że nasze bezpieczeństwo jako mieszkańców, jest sprawą nadrzędną- poinformowała Aleksandra Rozpędek, przewodnicząca Rady Osiedla Krakowskie Przedmieście- Sulejowska.
Jednym z głównych problemów dotyczących tematu chodnika jak twierdzi urząd, jest sprawa braku własności do gruntów wzdłuż drogi, co wydłuża całą procedurę i stwarza dodatkowy problem.
Jeżeli mamy problem, czy kwestie budowy chodnika, to tak na prawdę jest to rozbudowa drogi i budowa chodnika. Prawo budowlane przewiduje, że możemy budować na własnym gruncie, więc musielibyśmy te grunty przyległe przejąć. Dedykowaną ustawą do takiego przejęcia jest ustawa, o realizacji inwestycji drogowej tzw. ZRID i ta ustawa pozwoli nam przejąć nieruchomości i budować na gruncie , który będzie już gruntem miasta. Nie ma innej możliwości. Jeden pan się zgodzi oddać kawałek gruntu, drugi się nie zgodzi. Nie ma takiej możliwości żebyśmy my budowali inwestycje w taki sposób- poinformowała Marzena Kacperczyk, z-ca dyrektora Biura rozwoju Miasta i Inwestycji.
Miasto ma przygotować projekt, który określi szerokość pasa drogowego, która jest niezbędna do zrealizowania danego programu ciągu pieszo- rowerowego lub chodnika. Na tej podstawie zostaną zrobione wyceny fragmentów działek, które wejdą w dany projekt. Działki, które wejdą w skład projektu będą nabyte w ramach odszkodowania, na mocy decyzji o przejęciu gruntów.
Najpierw jest wydawana decyzja, ta decyzja stanowi podstawę prawną do przejęcia gruntów, a właścicielom jest wypłacane odszkodowanie. Wykonywane są operaty i na tej podstawie wypłacane jest odszkodowanie- dodała Marzena Kacperczyk, z-ca dyrektora Biura rozwoju Miasta i Inwestycji.
Urząd miasta zaproponował tymczasowe rozwiązanie. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Komentarze 15