Piłkarze ręczni Piotrkowianina przystąpili do gry z Gwardią Opole w kolejnym meczu Orlen Superligi z nowym trenerem Vitem Telekym. Rywal był w zasięgu rąk piotrkowskich zawodników, więc była szansa na wygraną. To było przysłowiowe spotkanie za „6 punktów” tym bardziej, że rywale zgromadzili do tej pory tyle samo punktów co Piotrkowianin czyli 6. Bukmacherzy za faworyta uważali jednak gości z Opola. Tymczasem okazało się, że to piotrkowianie wygrali spotkanie 27-26.
Zaczęło się fatalnie. Pierwsze trzy bramki zdobyli goście, ale kolejne dwie zawodnicy Piotrkowianina. W 13 minucie piotrkowianie wyszli na prowadzenie 5-4, a w 17 minucie było już 7-5. Niestety w 20 minucie było 7-8 dla Gwardii Opole. Później walka była bardzo wyrównana. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11-12 dla gości.
Druga połowa zaczęła się od gola dla Gwardii, ale później to Piotrkowianin pokazał siłę i w 39 minucie było już 17-14. Ale 8 minut później był już remis 19-19. Potem gra była bardzo wyrównana. W 54 minucie goście prowadzili 22-23. Zanosiło się na remis i rzuty karne. Oba zespoły prezentowały bowiem podobny poziom. Piotrkowianie jednak wrzucili kolejny bieg i w 59 minucie wyszli na prowadzenie 26-24. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 27-26.
Piotrkowianin – COROTOP Gwardia Opole 27:26 (11:12)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot – Stolarski 8, Dróżdż 3, Szopa 4/4, Wadowski, Mastalerz 1, Filipowicz 2, Surosz 1, Pożarek, Wawrzyński, Grzesik 4, Trójniak, Makowiejew, Rutkowski 4.Rzuty karne: 4/4Kary: 14 min (Filipowicz x2, Surosz x2, Pożarek x2, Mastalerz)
Komentarze 17