Znaleziono kundelka w okolicach Kwadratu

Wtorek, 11 października 201119
W niedzielę przy blokach w okolicach Kwadratu błąkał się piesek. Właściciele proszeni są o kontakt.
foto schroniskofoto schronisko

Mały, brązowy kundelek przebywa aktualnie na terenie schroniska. Jeśli znajdzie się właściciel prosimy o kontakt pod numer telefonu: 502 614 063.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

hau ~hau (Gość)13.10.2011 08:11

"Sonny-Boy-Williamson" napisał(a):
Hmm, rozumiem Cię - zgadza się, że taka decyzja wymaga "chwili" zastanowienia się. Jednak staram się też zrozumieć personel schroniska. Przecież Pani kierownik odpowiada za te psy.


odpowiada za nie i powinno jej zależeć na tym, by nie siedziały latami w boksach, tylko by były wyprowadzane, socjalizowane i szybko znajdowały domy

00


hau ~hau (Gość)13.10.2011 08:09

"Ziutek" napisał(a):
Schronisko w Piotrkowie Trybunalskim także prowadzi stronę internetową jednak jest ona nie aktualizowana na bieżąco w zakładce zwierzęta do adopcji znajduje się ok. 200 zwierząt natomiast jak wypowiadają się przedstawiciele schroniska przebywa w nim ok. 300 zwierząt.


i z racji sporadycznej aktualizacji, wśród tych 200 część już jest nieaktualna; nie ma porządnych opisów informujących o charakterze zwierzaka, wieku, stanie zdrowia itp.

00


hau ~hau (Gość)13.10.2011 08:07

"Sonny-Boy-Williamson" napisał(a):
Hmm, rozumiem Cię - zgadza się, że taka decyzja wymaga "chwili" zastanowienia się. Jednak staram się też zrozumieć personel schroniska. Przecież Pani kierownik odpowiada za te psy. Poza tym te zwierzęta też się mogą denerwować, więc nie dziwię się, że pracownik schroniska nadzorował Twój pobyt w schronisku. A co byłoby, gdyby jakaś nieodpowiedzialna osoba (nie twierdzę, że Ty tak postąpiłbyś) podchodziła do boksów i np. drażniła psy. Chwilę później pracownik musiałby się uporać z trudnymi do opanowania podekscytowanymi zwierzętami w czasie karmienia. Przecież część z nich nie jest przyzwyczajona do obcych. Nie wiem, nie mam żadnych powiązań z personelem schroniska - tak to próbuję wytłumaczyć. Myślę, że to jest w miarę logiczne. Może się mylę, nie wiem...


ale to nie jest powód do tego, by nie wpuszczać na teren schroniska ludzi chcących przygarnąć zwierzę

00


Anusia_813 ~Anusia_813 (Gość)12.10.2011 20:27

"net" napisał(a):
~net (Gość)8 godzin temu, 12:44
Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd. Nie wziąłem pieska, wróciłem do domu zniechęcony. Postanowiłem poszukać na stronach innych schronisk w necie. I znalazłem stronę schroniska we Wrocławiu, a tam ... całkowicie inny świat. Zresztą, zobaczcie sami. Wystarczy wyszukać w googlu.


ja też mam pieska ze schroniska i jak wybierałam pieska też przy mnie był opiekun psów.Dlaczego? Dlatego żeby mógł odpowiedzieć na moje pytania dotyczące piesków które mi się podobały dzięki temu mogłam podjąć odpowiednią decyzje którego psiaka wezmę :)

00


Ziutek ~Ziutek (Gość)12.10.2011 20:07

"net" napisał(a):
Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd. Nie wziąłem pieska, wróciłem do domu zniechęcony. Postanowiłem poszukać na stronach innych schronisk w necie. I znalazłem stronę schroniska we Wrocławiu, a tam ... całkowicie inny świat. Zresztą, zobaczcie sami. Wystarczy wyszukać w googlu.


Zgodnie z regulaminem schroniska dla zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim ma ono obowiązek przyjmowania interesantów w godzinach od 9.00 do 16.00 w dni powszednie a także od 9.00 do 14.00 w sobotę, niedziele i święta. W tych godzinach każdy mieszkaniec powinien mieć możliwość wejścia na teren schroniska i obejrzenia zwierząt. /
Oprowadzenie po obiekcie przez pracownika to rzecz normalna, która powinna obowiązywać. Pracownik może opowiedzieć Ci historie danego zwierzęcia itd. Jednak nie powinno odbywać się to na zasadzie raz dwa, niech Pan ogląda i do widzenia.
Przykładem dobrze preferującego schroniska dla zwierząt może być np. Lublin. Tamtejsze schronisko prowadzi stronę internetową na bieżąco aktualizowaną, prowadzi różnego rodzaju akcje itd.
Schronisko w Piotrkowie Trybunalskim także prowadzi stronę internetową jednak jest ona nie aktualizowana na bieżąco w zakładce zwierzęta do adopcji znajduje się ok. 200 zwierząt natomiast jak wypowiadają się przedstawiciele schroniska przebywa w nim ok. 300 zwierząt.

00


Sonny Boy Williamson ~Sonny Boy Williamson (Gość)12.10.2011 16:02

"net" napisał(a):
Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd.


Hmm, rozumiem Cię - zgadza się, że taka decyzja wymaga "chwili" zastanowienia się. Jednak staram się też zrozumieć personel schroniska. Przecież Pani kierownik odpowiada za te psy. Poza tym te zwierzęta też się mogą denerwować, więc nie dziwię się, że pracownik schroniska nadzorował Twój pobyt w schronisku. A co byłoby, gdyby jakaś nieodpowiedzialna osoba (nie twierdzę, że Ty tak postąpiłbyś) podchodziła do boksów i np. drażniła psy. Chwilę później pracownik musiałby się uporać z trudnymi do opanowania podekscytowanymi zwierzętami w czasie karmienia. Przecież część z nich nie jest przyzwyczajona do obcych. Nie wiem, nie mam żadnych powiązań z personelem schroniska - tak to próbuję wytłumaczyć. Myślę, że to jest w miarę logiczne. Może się mylę, nie wiem...

00


hau ~hau (Gość)12.10.2011 13:29

"net" napisał(a):
Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd. Nie wziąłem pieska, wróciłem do domu zniechęcony. Postanowiłem poszukać na stronach innych schronisk w necie. I znalazłem stronę schroniska we Wrocławiu, a tam ... całkowicie inny świat. Zresztą, zobaczcie sami. Wystarczy wyszukać w googlu.


To jakiś skandal...

01


hau ~hau (Gość)12.10.2011 13:27

"misiek" napisał(a):
Pieska znaleziono w niedzielę, dzisiaj jest wtorek.
Wchodzę na stronę schroniska i co widzę ? ... ostatnie dodane zdjęcie w dn. 23.02.11, no po prostu rewelacja, nie ma się co dziwić, że ludzie nie interesują się zwierzakami ze schroniska. I ta jakaś idiotyczna punktacja fotek. A opisy takie ,że pożal się Boże. Pomiędzy stroną schroniska w Bełchatowie lub w Łodzi, a stroną Piotrkowa jest taka różnica jak pomiędzy wodospadem a spłuczką klozetową.


Rzeczywiście, niestety promocja zwierząt przebywających w schronisku piotrkowskim leży i kwiczy.

00


net ~net (Gość)12.10.2011 12:44

Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd. Nie wziąłem pieska, wróciłem do domu zniechęcony. Postanowiłem poszukać na stronach innych schronisk w necie. I znalazłem stronę schroniska we Wrocławiu, a tam ... całkowicie inny świat. Zresztą, zobaczcie sami. Wystarczy wyszukać w googlu.

00


misiek ~misiek (Gość)11.10.2011 21:39

Pieska znaleziono w niedzielę, dzisiaj jest wtorek.
Wchodzę na stronę schroniska i co widzę ? ... ostatnie dodane zdjęcie w dn. 23.02.11, no po prostu rewelacja, nie ma się co dziwić, że ludzie nie interesują się zwierzakami ze schroniska. I ta jakaś idiotyczna punktacja fotek. A opisy takie ,że pożal się Boże. Pomiędzy stroną schroniska w Bełchatowie lub w Łodzi, a stroną Piotrkowa jest taka różnica jak pomiędzy wodospadem a spłuczką klozetową.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat