Właściciele piotrkowskiego klubu fitness mogą dalej legalnie prowadzić szkolenia

Wtorek, 27 kwietnia 202119
Niedawno relacjonowaliśmy na naszym portalu konferencję prasową piotrkowskiego stowarzyszenia, które w budynku jednej z siłowni organizuje szkolenia i od dłuższego czasu zmagało się ze stałymi kontrolami i próbami zamknięcia działalności przez policję. Stowarzyszenie ogłosiło na ogólnopolskim portalu branży fitness, że spór zakończyli zwycięstwem. - Powinniśmy głośno mówić o patologii, która ma miejsce i jak widzimy po piotrkowskim przykładzie warto walczyć o swoje prawa, bo je mamy i trzeba o nich głośno przypominać! - powiedział Artur Cichecki, piotrkowianin i ekspert portalu megaforma.pl, z którym rozmawialiśmy o tej sprawie.
fot. K. Czapczyk fot. K. Czapczyk

 

O sporze stowarzyszenia z policją pisaliśmy tutaj: Adres: https://www.epiotrkow.pl/news/Mamy-dosc-nekania-przez-policje—mowia-przedsiebiorcy,43417,0,1.


- Policja i sanepid nie mają żadnych przeciwwskazań do działania naszego Stowarzyszenia, szkoleń i treningów prozdrowotnych. Od początku pandemii działamy legalnie czego dowiedliśmy. Warto walczyć o swoje . W dalszym ciągu działamy w godzinach 15-20 od poniedziałku do piątku - poinformowali za pośrednictwem ogólnopolskiego portalu branży fitness, przedstawiciele stowarzyszenia "Akademia Crossfight Piotrków Trybunalski".


O legalności działań stowarzyszenia od samego początku sporu był przekonany nasz rozmówca. - Jest ono zarejestrowane od 2016 roku i od początku było wiadomo, że nie powstało na potrzebę pandemii. Pomimo tego miały miejsce wręcz patologiczne zachowania policji. Były kontrole po dwa razy dziennie, uczestnicy zajęć oraz właściciele byli spisywani. Takie sytuacje nie powinny w ogóle mieć miejsca! Policja i rząd w ogóle nie rozróżniają, że mają do czynienia z zajęciami prozdrowotnymi lub rehabilitacyjnymi. Nie miało dla nich znaczenia, że pracuje tam fizjoterapeuta – mówi Artur Cichecki.


Ekspert portalu megaforma.pl podkreśla, że z podobnymi problemami zmagają się trenerzy personalni, którzy prowadzą zajęcia w formule 1 na 1, która jest objęta inną klasyfikacją PKD niż kluby fitness. - Mimo to te osoby są nękane, spisywane, kontrolowane, a często także zmuszane decyzją sanepidu do zamknięcia działalności – mówi.


Policja swoje działania podejmuje na podstawie tzw. ustawy o przeciwdziałaniu epidemii. - Działania te są całkowicie nielegalne. Można się tu podeprzeć konstytucją, która mówi o tym, że nikt nie ma nam prawa całkowicie zamknąć działalności gospodarczej, a jedynie ograniczyć w pewnym zakresie. Pomimo tego, że uważamy te różne rozporządzenia za bezprawne to staramy się im podporządkować, ale to nic nie daje, bo policja wchodzi i bez podania przyczyny siłowo zamyka obiekty – żali się nasz rozmówca.


Artur Cichecki podkreśla jednocześnie, że na policjantach nie robią wrażenia dokumenty, które potwierdzają legalność działań przedsiębiorców z branży fitness. Niestety jego zdaniem większość funkcjonariuszy nie chce ich nawet czytać – ważniejsze są dla nich rozkazy, które otrzymali od przełożonych. - Są dostępne materiały, które wskazują, że komendant główny nakazał w trybie natychmiastowym zamykać wszystkie kluby, bez względu na to czy działają legalnie, czy nie. Jeśli policja się nie przeciwstawi nielegalnym rozkazom to tak naprawdę trzeba się zastanowić, kto tu jest przestępcą? - pyta nasz rozmówca.


Pytamy eksperta portalu megaforma.pl o możliwe przyczyny takich działań ze strony organów państwa. - Motywy podejmowanych wobec branży fitness działań mogą być różne, ale coraz więcej wskazuje na chęć upaństwowienia tego sektora. Zresztą już to się dzieje, ale sugeruję pamiętać, że jeśli politycy, urzędnicy i policjanci będą dalej podejmować bezprawne decyzje to w przyszłości mogą ponieść tego srogie konsekwencje – podkreśla Artur Cichecki.


Zainteresował temat?

8

3


Zobacz również

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

miś bez ucha ~miś bez ucha (Gość)27.04.2021 18:12

No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że prezydent miasta (Chojniak i każdy następny po nim) NIGDY już nie da pieniędzy z miejskiej kasy na ponadnormatywne patrole policji. Dowodem na to, że jest to zbędny wydatek jest to, że policja potrafi godzinami bezproduktywnie wystawać pod lokalami. Ta bezproduktywność to niezbyt dobre sformułowanie, bo ich produktywność w tym czasie jest wręcz ujemna - przyczyniają się do strat finansowych innych ludzi!
Mam też nadzieję, że przedsiębiorcy się obudzą i już żaden gliniarz, ani żadna baba z sanepidu nie będą mieć wstępu do żadnej prywatnej siłowni czy knajpy w celach rekreacyjnych czy konsumpcyjnych. Ich obecnie prowadzone działania są BEZPRAWNE i jawnie szkodliwe, dlatego powinni być publicznie piętnowani i poddawani ostracyzmowi. I żaden prywaciarz nie powinien nigdy przyjąć do pracy byłego gliniarza, który zostanie zwolniony ze służby. Powinni posmakować tego co zgotowali innym na polecenie okupantów tego nieszczęśliwego kraju.

Cytuję:
Są dostępne materiały, które wskazują, że komendant główny nakazał w trybie natychmiastowym zamykać wszystkie kluby, bez względu na to czy działają legalnie, czy nie.


Jakoś komendantowi nie przeszkadzały zbiorowe tańce w Leżajsku i na Okęciu. Na czyich usługach jest zatem komendant?

63


Eurur ~Eurur (Gość)27.04.2021 13:52

Mam nadzieję, że pociągnięcie do odpowiedzialności konkretne osoby robiące takie naloty.

93


goœć_gosc ~goœć_gosc (Gość)27.04.2021 15:54

Złe zdjęcie - teraz nazywają się topfit center ...

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat