W pierwszej połowie gra była wyrównana, choć to goście schodzili z parkietu w 30 minucie prowadząc jedną bramką. W drugiej połowie przez większą część prowadzili gospodarze, w pewnym momencie nawet czterema bramkami. Jednak podobnie jak w meczu ze Śląskiem nasi zawodnicy pozwolili szczypiornistom Wybrzeża doprowadzić do remisu.
- Szkoda końcówki tego meczu, bo taktycznie graliśmy dobrze, realizowaliśmy to, co sobie założyliśmy. Brakło tych rozwiązań sześć na pięć. Prowadziliśmy czterema bramkami, doszli nas na zero, a karne po raz kolejny przegraliśmy. Ale cieszymy się chociaż z tego punktu, bo pokazaliśmy, że mamy charakter. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku i od następnego meczu będzie lepiej – powiedział po meczu trener Piotrkowianina Michał Matyjasik.
PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW – WYBRZEŻE GDAŃSK 30-30 (14-15) karne 2-3
Piotrkowianin: Lewandowski, Chmurski - Wawrzyniak 1, Krajewski, Dróżdż, Matyjasik 2, Szopa 3, Wadowski 2, Żyszkiewicz 3, Filipowicz, Surosz, Kowalski 3, Grzesik 4, Makowiejew 5, Jurczenia, Rutkowski 7.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 18 min (Filipowicz x3, Kowalski x3, Dróżdż, Żyszkiewicz, Rutkowski)
PGE Wybrzeże: Zembrzycki 1, Poźniak - Peret 2, Stępień, Siekierka, Góralski 10/9, Papaj, Stanescu 3, Zmavc, Pepliński 1, Będzikowski 3, Czapliński 5/2, Domagała 2, Papina 2, Niedzielenko 1.
Rzuty karne: 11/12
Kary: 14 min (Zmavc x3, Stanescu x2, Czapliński, Domagała)
Kolejne spotkanie nasi szczypiorniści rozegrają w Głogowie z Chrobrym. Mecz odbędzie się w sobotę (28 września) o 18:00.