- Mamy prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, dotyczący tego, że Urząd Marszałkowski złamał prawo nie przyznając pieniędzy na projekt rewitalizacji Sulejowa. Ten projekt był bowiem najlepszy spośród przedstawionych. Dzisiaj to widać bo rewitalizacja w Sulejowie trwa. Tymczasem ci, którzy dostali najwięcej pieniędzy nawet jeszcze nie zaczęli prac. Gmina Sulejów nie otrzymała z Urzędu Marszałkowskiego żadnych przeprosin. Nie doczekała się podjęcia żadnej próby wyjaśnienia tej sytuacji. Przecież nasz radny Marek Mazur powinien mediować w tej sprawie. Nie zrobił tego, więc ja mam obowiązek walczyć o pieniądze, które należą się miastu i gminie do końca. Nie mamy innego wyboru, musimy wejść na drogę sądową, do Sądu Powszechnego . Będziemy walczyć o 8 milionów złotych ponieważ uważamy, że własnie tyle w przybliżeniu nam brakuje - tłumaczy Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa.
W tej chwili Sulejów znajduje się na liście projektów wybranych do dofinansowania w ramach programu rewitalizacja i rozwój potencjału społeczno - gospodarczego - wcześniej znajdował się na liście rezerwowej, ale podczas jednej z ostatnich sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego wicemarszałek Joanna Skrzydlewska poinformowała, że Sulejów otrzyma dodatkowe pieniądze na rewitalizację zabytkowego centrum miasta - dziś to już 3 miliony 687 tysięcy złotych. Wartość całego projektu to jednak prawie 15 milionów złotych, dlatego włodarze aplikowali o kwotę trzy razy większą niż ta, którą do tej pory przyznano. Do tematu na pewno będziemy jeszcze wracać.