Początek spotkania należał do gospodarzy. W 13. minucie, po rzucie Pawła Kowalskiego, Piotrkowianin wygrywał 7:4. Wówczas o przerwę poprosił Patryk Rombel, a jego drużyna zaczęła odrabiać straty. W 20. minucie było 9:9, a pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy 11:11. Chwilę później Marcin Matyjasik odzyskał prowadzenie dla naszej drużyny, ale pięć ostatnich bramek w pierwszej połowie rzucili przyjezdni, którzy zeszli do szatni z wynikiem 16:12.
Sześć minut po wznowieniu gry było 19:13 dla Energi Wybrzeża, a Piotrkowianin nie był w stanie zbliżyć się do mądrze grającej drużyny Patryka Rombla. Goście utrzymywali bezpieczną przewagę 4-5 bramek, a skutecznością popisywali się Jovan Milicevic oraz Mateusz Jachlewski. W drużynie Piotrkowianina dwoił się i troił Stanisław Makowiejew. Doświadczony rozgrywający wziął ciężar gry na siebie, ale na niewiele to się zdało. Goście wygrali 33:29 i opuścili trzynaste miejsce w tabeli na rzecz Zagłębia Lubin.
Kluczowa była końcówka pierwszej połowy i początek drugiej. Tej straty już nie udało nam się nadrobić. Próbowaliśmy, szarpaliśmy, ale punkty nam znów uciekły. Nie spuszczamy jednak głów i będziemy walczyć dalej. Do Tarnowa jedziemy po trzy punkty - zapowiedział Michał Matyjasik, trener Piotrkowianina.
Kolejny mecz Piotrkowianin rozegra 13 kwietnia (sobota) o 18:00 w Tarnowie z miejscową Grupą Azoty Unią.
Piotrkowianin - Energa Wybrzeże Gdańsk 29:33 (12:16)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Matyjasik 6, Szopa, Żyskiewicz 6, Filipowicz 1, Surosz 4, Pożarek, Mosiołek 1, Kowalski 4, Krajewski 4, Makowiejew 3.
Rzuty karne: 2/3
Kary: 10 min (Wawrzyniak x2, Żyszkiewicz x2, Mosiołek)