19 lutego tuż przed godziną 15 policjanci pojechali na miejsce kolizji drogowej w miejscowości Bocianicha w gminie Zelów. Zastali tam 42-letniego kierowcę forda, który powiedział policjantom, że w miejscowości Kociszew, kiedy mijał się z oplem insignią, doszło do zderzenia pojazdów lusterkami. Kierowca opla nie zatrzymał się i odjechał. 42-latek podejrzewał, że kierujący oplem może być pijany, pojechał więc za im. - Próbował go zatrzymać, jednak opel uderzył w forda, tym razem w przedni błotnik, a kierowca uciekł – informuje oficer prasowy komendy policji w Bełchatowie. - Policjanci ustalili właściciela auta i rysopis sprawcy. W akcję włączyli się dzielnicowi z Zelowa, którzy szybko namierzyli uciekiniera w jego miejscu zamieszkania. Zaskoczony widokiem mundurowych 27-latek zaprzeczał, by uczestniczył w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym.
Opel insignia zaparkowany na terenie posesji posiadał ślady po kolizji drogowej, a policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec gminy Zelów miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, stracił prawo jazdy. Dostał już zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. 27-latek odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.