Co ciekawe miejsce, w którym powstało do 1946 roku nosiło miano “Nowego Światu”. Choć osiedle Wyzwolenia na mapie Piotrkowa jest jednym z wielu, to należy do grona najstarszych i jest pierwszym piotrkowskim osiedlem powojennym. W tym roku mija dokładnie 70 lat od chwili rozpoczęcia jego budowy. Mimo iż jego wznoszenie rozpoczęto jeszcze w ramach planu 6-letniego (“Plan Rozbudowy”, 1950 - 1955), mającego na celu industrializację gospodarki PRL, w rzeczywistości zakończono je dopiero w okresie trwania kolejnego planu, tzw. planu 5-letniego. Co ciekawe, osiedle Wyzwolenia jest również pierwszym w Piotrkowie wzniesionym na podstawie specjalnie przygotowanego szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta.
1951 - 1961
Koszt budowy pierwszego w powojennej historii Piotrkowa osiedla mieszkaniowego, przeznaczonego głównie dla pracowników pobliskiej fabryki włókienniczej “Sigmatex”, rozłożonego na planie prostokąta, wyniósł 140 mln zł. Osiedle zlokalizowane na gruntach należących niegdyś do piotrkowskiego folwarku starościńskiego, na wschodnim obszarze miasta, w rejonie obecnych ulic Wyzwolenia, Skłodowskiej-Curie, Sulejowskiej i Broniewskiego, pomiędzy dzielnicą przemysłową Bugaj a osiedlem Wierzeje, zaczęto wznosić w 1951 roku, po zakończeniu rozbudowy i modernizacji wspomnianej fabryki “Sigmatex”. W ciągu dziesięciu lat wybudowano tutaj 18 budynków wielorodzinnych (w pierwszym rzucie do użytku oddano 14 bloków), głównie z cegły, trójkondygnacyjnych, zwieńczonych czterospadowymi dachami krytymi dachówką, z dużą liczbą kominów i deflektorów. Jak donosiła “Gazeta Ziemi Piotrkowskiej” w jednym z lutowych wydań w 1961 roku (nr 7/1961), zgodnie z postulatem ówczesnych władz miasta 3432 izby mieszkalne wybudowano z budżetu rad narodowych, zaś pozostałe 3570 wchodziło w skład tzw. budownictwa zakładowego i spółdzielczego.
Kolejna dekada
Choć większość zabudowy osiedla stanowią budynki z cegły, nie brakuje tutaj też bloków wzniesionych w technologii wielkiej płyty. Są to głównie bloki czteropiętrowe, rozmieszczone w południowo-zachodniej części osiedla. Najmłodsze pochodzą z 1973 roku. Jednym z najbardziej charakterystycznych budynków jest pięciokondygnacyjny blok nazwany potocznie przez piotrkowian “Kurzymi łapkami” z uwagi na jego elementy konstrukcyjne w części parteru, przypominające rzekomo kurze nóżki. Osiedle Wyzwolenia to jednak nie tylko same budynki wielorodzinne. Od początku lat 60. tej dzielnicy przybyło m.in. kilkanaście lokali usługowych, szkoły, przychodnia lekarska, przedszkole... itp.
Fuszerka?
Mimo że budowa osiedla zaliczana była do sztandarowych inwestycji Piotrkowa pierwszej dekady PRL, nie obeszło się bez wpadek. Pierwsi mieszkańcy osiedla, w liczbie około 5 tysięcy osób, narzekali głównie na ciągle trwający na terenie osiedla bałagan spowodowany jego ciągłą rozbudową, brak wytyczonych i ubitych dróg osiedlowych, lokali handlowych i usługowych oraz zieleni. Ta ostatnia zaczęła pojawiać się w tej części Piotrkowa dopiero po 1958 roku, zaś uliczki zostały wyasfaltowane w 1961 roku. Rok później na obszarze osiedla rozpoczęła się budowa pierwszych 3-punktowców 4-piętrowych. Co zaskakujące, przez pierwszych kilkanaście lat istnienia osiedla część znajdujących się na nim ulic nie miała nazw - adresy oznaczano wg siedziby administracji, dodając numer bloku; brzmiały one wówczas: ul. Wyzwolenia 35/37 bl. .... Takie adresy funkcjonowały m.in. na dzisiejszych ulicach Krasickiego, Pawlikowskiego, ks. P. Skargi, czy ks. P. Ściegiennego. Ulice otrzymały nazwy dopiero około 1974 roku. Wówczas były to imiona działaczy komunistycznych, które w 1992 roku zmieniono.
Od Nowego Światu do Wyzwolenia
Warto jeszcze wspomnieć, że miejsce, w którym obecnie mieszka kilka tysięcy piotrkowian, jeszcze w okresie międzywojennym nosiło miano Nowego Światu. Nazwa ta miała odzwierciedlać potencjał tworzonej w owym czasie w tej części miasta nowej dzielnicy przemysłowej. 18 stycznia 1946 roku ówczesne władze miejskie zdecydowały jednak, że główna ulica przebiegająca przez ten teren otrzyma miano “Wyzwolenia”, dla uczczenia rocznicy wyzwolenia Piotrkowa spod hitlerowskiej okupacji przez Armię Radziecką. Wraz z budową osiedle w 1961 roku otrzymało więc nazwę zapożyczoną od nazwy ulicy. Przez lata część piotrkowian żartowała sobie nawet, że osiedle jest “Produktem” 16-lecia Wyzwolenia miasta.
tekst: agawa