Piotrkowscy wywiadowcy otrzymali zgłoszenie, że na parkingu przy ulicy Jagiellońskiej kobieta i mężczyzna prawdopodobnie chcą ukraść katalizator. Patrol od razu pojechał na miejsce, gdzie zauważył fiata stilo, którym jechały dwie osoby odpowiadające rysopisom osób wskazywanych w zgłoszeniu.
Funkcjonariusze dali sygnał do zatrzymania się pojazdu, jednak kierowca, zaczął przyspieszać. Mężczyzna jechał z niedozwoloną prędkością, przejeżdżał na czerwonym świetle i nie zwracał uwagi na znaki i sygnały drogowe. W pewnym momencie wjechał w ślepą uliczkę na granicy miasta. Kiedy policjanci dojechali do pojazdu, nikogo w nim już nie było. Po kilku minutach odnaleźli i zatrzymali 41-letnią pasażerkę pojazdu, a w pobliżu auta odnaleźli portfel z dowodem kierowcy - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
W wyniku przeszukania samochodu policjanci ujawnili też woreczki foliowe z białym proszkiem. Wstępne badanie potwierdziło, że to amfetamina. Na jaw wyszedł też pewien problem z pojazdem.
Łącznie zabezpieczono ponad 100 gramów nielegalnej substancji. Okazało się również, że tablice rejestracyjne umieszczone na stilo należą do innego pojazdu. Przestępcza para skradła je chwilę przed próbą usiłowania kradzieży katalizatora. W pojeździe znajdowały się również narzędzia służące do przecinania rur, podnośniki samochodowe oraz klucze warsztatowe - dodaje Izabela Gajewska.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Piotrkowscy kryminalni szybko ustalili, gdzie może przebywać 38-letni kierowca fiata i jego także zatrzymali. Obojgu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 38-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających, przygotowania ich do obrotu, a także niezatrzymania się do kontroli. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratora sąd wobec mężczyzny zastosował 3-miesięczny areszt. Sprawa ma charakter rozwojowy.