W listopadzie i grudniu 2021 roku do bełchatowskiej policji wpłynęły trzy zawiadomienia o oszustwach metodą na BLIKA. Pokrzywdzeni to osoby z terenu ościennych województw.
W każdym przypadku metoda działania sprawcy była identyczna. Przestępca pod pretekstem sprzedaży kurtki markowej firmy za pośrednictwem aplikacji internetowej, telefonicznie uzyskiwał od pokrzywdzonych kod blik. W ten sposób z bankomatu wypłacał z kont pokrzywdzonych pieniądze za sprzedaż towaru, który nigdy nie dotarł do zainteresowanej osoby. Po wypłacie gotówki nie było już kontaktu z oszustem. Okazało się, że sprawca za każdym razem wypłacał pieniądze w tym samym bankomacie w Bełchatowie. Policjanci pracujący nad sprawą, analizując zapis monitoringu zamontowanego przy urządzeniu, odnaleźli nagrania, które zarejestrowały wizerunek i zachowanie sprawcy. Młody mężczyzna z zasłoniętą twarzą najpierw sprawdzał telefon, a później wypłacał pieniądze - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.
Łączne straty, które ponieśli poszkodowani to 900 złotych. Przełom nastąpił we wrześniu 2022 roku, kiedy policjantka zajmująca się przestępczością nieletnich, wykonując czynności w innej sprawie, odkryła, że poszukiwanym oszustem może być 17-latek. Teraz oceną jego zachowania zajmie się sąd. Sprawa ma charakter rozwojowy. Za przestępstwo oszustwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.