Nałożyli 72 mandaty za przekroczoną prędkość

Strefa FM Środa, 17 kwietnia 20132
Aż 72 mandaty na kierowców przekraczających prędkość oraz 15 dla tych, którzy nie zapinają pasów, nałożyli piotrkowscy policjanci podczas ogólnopolskiej akcji "Prędkość". Funkcjonariusze prowadzili wzmożone patrole newralgicznych dróg miasta, ale można ich było także spotkać na S8, DK 12 oraz na autostradzie A1.

- Wzmożone działania policji ruchu drogowego przeprowadzono pod kryptonimem „Prędkość i pasy bezpieczeństwa”. Na terenie naszego powiatu policjanci zjawili się na ulicach miasta i drogach powiatowych oaz głównych ciągach komunikacyjnych.  - mówi podinspektor Artur Szczegielniak z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Piotrkowie.

Policja nie wyklucza podobnych akcji w najbliższym czasie.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

kierozawodowy ~kierozawodowy (Gość)18.04.2013 15:17

no i tak jeżdżą Polacy super drajwerzy zal.pl a później wszystko winne tylko nie oni sami jak jest wypadek

00


"komuch" ~"komuch" (Gość)17.04.2013 21:19

No i wiadomo, dlaczego na wielu ulicach mamy ograniczenie do 30 km/h (rzekomo z powodu dziur, ale ograniczenie obowiązuje w wielu miejscach także tam, gdzie dziury już załatali, albo ich wcale nie było). Ciekaw jestem z jaką predkością jeżdżą po tych ulicach radiowozy, oczywiście bez włączonych sygnałów, a wtedy obowiązują ich takie same przepisy, jak zwykłago użytkowanika drogi.) A jadąc dziś przez miasto doszedłem do wniosku, że gdyby wszyscy naraz zwolnili do 30-tki, to Piotrków by sie całkowicie zakorkował! Ale to jest system praktykowany w skali kraju i nasi zarządcy ruchu nie chcą być gorsi. System polegający na tym, że tak się ustawia ograniczenia, żeby stosowanie się do nich groziło całkowitym paraliżem na drogach licząc po cichu na to, że kierowcy jednak się do tych ograniczeń stosować nie będą, czyli paraliżu na drogach nie będzie, a przy okazji można, jeśli się tylko zechce postawić radar i kasować kierowców, ile się da! Może jestem wywrotowiec, ale stwierdzam, że w czasach "słusznie minionych" kierowcy nie byli traktowani aż tak "z buta" przez ówczesną władzę, jak to ma miejsce obecnie i to tylko jeden z wielu przykładów, że opresyjność systemu, w którym TERAZ żyjemy jest w niektórych tematach większe, aniżeli za "komuny".

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat